Kwaśniewski: Póki sądy są niezawisłe, to mnie nie dorwą

Kwaśniewski: Póki sądy są niezawisłe, to mnie nie dorwą

Dodano:   /  Zmieniono: 
Aleksander Kwaśniewski (fot. Aleksander Majdanski / Newspix.pl) Źródło: Newspix.pl
– Jestem postacią na tyle spektakularną, że dla udowodnienia pewnych tez, na przykład, że wszyscy są równi wobec prawa – tak tłumaczył decyzję o wznowieniu śledztwa ws. willi w Kazimierzu Dolnym były prezydent Aleksander Kwaśniewski.

– Ja w ogóle jestem przekonany, że w jednej z koncepcji PiS jest budowanie kultu wokół Lecha Kaczyńskiego. Przekonała mnie o tym taka dosyć dziwna uroczystość 14 rocznicy złożenia ślubowania jako prezydent Warszawy. Ani to rocznica okrągła, wydarzenie ważne, ale przecież nie najważniejsze, dziwne to bardzo. A skoro ma być kult to niewątpliwie trzeba to pole wyczyścić – uważa Kwaśniewski. – W związku z tym wśród prezydentów ma się pamiętać o jednym, a pozostali będą mieli przynajmniej tego typu kłopoty, z których będą musieli się tłumaczyć, to będzie trwało, będzie tworzyło uszczerbek na wizerunku – zaznaczył.

– Poza tym jest jeszcze jeden wątek tej sprawy i są to urażone ambicje przynajmniej dwóch poważnych urzędników państwowych dzisiaj – mówił Aleksander Kwaśniewski i przyznał rację prowadzącej, że chodzi o Zbigniewa Ziobrę i Mariusza Kamińskiego. – Póki żyjemy w państwie praworządnym, są niezawisłe sądy, to moim zdaniem mnie nie dorwą, nie mogą dorwać. Oczywiście może to być obliczone na takie właśnie niszczenie wizerunku – powiedział.

Przypomnijmy, 1 grudnia rzecznik Prokuratury Krajowej Ewa Bialik poinformowała o ponownym wszczęciu śledztwa w sprawie tzw. willi Aleksandra i Jolanty Kwaśniewskich.

Pierwsze śledztwo trwało blisko 3 lata. Zostało umorzone w 2010 roku, ponieważ śledczy nie dopatrzyli się przestępstwa. Badano wówczas m.in. oświadczenia majątkowe byłego prezydenta i pierwszej damy. Wskazano, że nieruchomości zostały nabyte w sposób legalny. Cała sprawa to efekt tzw. taśm Oleksego, który w rozmowie z jednym z biznesmenów miał się zastanawiać, czy Aleksander Kwaśniewski będzie w stanie wyjaśnić pochodzenie swojej willi w Kazimierzu Dolnym.

Jako powód wznowienia postępowania śledczy podają, że nie wyczerpano możliwości dowodowych. Ich zdaniem konieczna jest także weryfikacja części ustaleń z poprzedniego śledztwa. – Śledztwo w tym obszarze prowadzi Prokuratura Regionalna w Katowicach. Nic więcej nie mogę na ten temat powiedzieć – tłumaczyła rzecznik Prokuratury Krajowej Ewa Bialik. Na razie nie wiadomo, jakich dokładnie możliwości dowodowych nie wyczerpano w umorzonym śledztwie oraz jakich ustaleń trzeba dokonać na nowo.

Czytaj też:
Prokuratura Regionalna wznowiła śledztwo w sprawie małżeństwa Kwaśniewskich
Ludzie WPROST

Źródło: TVN24 / wprost.pl