Elżbieta Kruk odniosła się m.in. do niedawnej wypowiedzi ministra kultury i wicepremiera Piotra Glińskiego na antenie telewizji publicznej. – W TVP niepotrzebnie próbuje się prowadzić jakąś krucjatę – powiedział Gliński, komentując materiały na temat fundacji pozarządowych.
– To była emocjonalna wypowiedź. I ja współczuję panu premierowi, bo rzeczywiście został dotknięty osobiście i to były emocje chwili – mówiła Elżbieta Kruk. – Szczególnie, że sam premier mówił, że były w tym emocje i nie ocenia tak telewizji publicznej, jak by się mogło wydawać z wywiadu – dodała.
Była szefowa Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji podkreśliła, że telewizja publiczna jest teraz bardziej pluralistyczna niż była. – To też sprawia, że rynek mediów w Polsce również się spluralizował – zauważyła.
Gliński krytykuje TVP
Sytuacja miała miejsce pod koniec listopada. Minister kultury i wicepremier nie krył emocji, gdy odpowiadał na pytania związane z finansowaniem organizacji pozarządowych, oraz o ocenę materiału z niedzielnych „Wiadomości”, w którym ponownie wskazywano, że m.in. córki byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego czy prezesa Trybunału Konstytucyjnego Andrzeja Rzeplińskiego, zasiadają w radach takowych organizacji.
Minister zaapelował o cywilizowane warunki sporu politycznego w Polsce. Jak zaznaczył, niemożliwe jest funkcjonowanie demokracji bez instytucji sektora pozarządowego. – Jeżeli to się łączy w sposób uproszczony, nieprofesjonalny, bez podstawowej wiedzy, tak jak w tym materiale, który państwo pokazaliście, jest to po prostu, mówiąc delikatnie, niepotrzebne – zaznaczył. Minister podkreślił, że przez 30 lat, w przeciwieństwie do osób przygotowujących materiał dla „Wiadomości”, zajmował się tematyką pozarządową jako badacz i uczestnik. Piotr Gliński wskazał, że jako pierwszy socjolog wskazywał na negatywne zjawiska związane z funkcjonowaniem organizacji pozarządowych, co daje mu mandat do formułowania opinii. – Ten sektor nie działa źle dlatego, że takie czy inne osoby, z kimś spokrewnione w nim działają, tylko są to inne przyczyny – podkreślił.
Dopytywany przez Michała Adamczyka o to, w czyim imieniu przepraszał (Gliński przyznał podczas konferencji prasowej, że jest gotów przeprosić działaczy organizacji pozarządowych – red.), Piotr Gliński stwierdził, że może to wyjaśnić. – W TVP niepotrzebnie próbuje się prowadzić jakąś krucjatę przeciwko sektorowi pozarządowemu, sugerując, że on jest zamieszany w jakieś działania przeciwników politycznych PiS – powiedział. Pytany o kwestię finansowania organizacji, minister podkreślił, że TVP prezentuje ją w sposób stronniczy. Informacje, prezentowane przez dziennikarza, określił jako "wyrywkowe".