– Ta hucpa, która odbyła się w Sali Kolumnowej, czyli przekształcenie posiedzenia parlamentarnego klubu PiS po dodaniu dwóch posłów Kukiz’15 w zgromadzenie parlamentarne - chcemy pokazać, że to fałsz i kłamstwo – mówił w Sejmie Grzegorz Schetyna.
Przewodniczący PO zaznaczył, że to jest „symbol pisowskiej polityki, na którą nigdy się nie zgodzimy”. – Nie zgadzamy się na taką politykę w Sejmie, nie zgadzamy się na taką politykę w Senacie i dzisiaj nasi przyjaciele będą dawać temu świadectwo. Nie będzie zgody na łamanie prawa, nie będzie zgody na zejście z pozycji państwa praworządnego – stwierdził.
– Ta zła zmiana osiągnęła nowy etap. To jest niszczenie polskiego parlamentaryzmu. To, co działo się na ostatnim posiedzeniu Sejmu, to pozbawianie praw wykonywania mandatu przez demokratycznie wybranych parlamentarzystów – dodała Ewa Kopacz i zauważyła, że poseł Michał Szczerba jest tego przykładem.
Burza w Sejmie i protesty
W piątek 16 grudnia podczas ostatniego w tym roku posiedzenia Sejmu doszło do dużego zamieszania. Marek Kuchciński wykluczył z posiedzenia posła Michała Szczerbę, co spowodowało zdecydowaną reakcję opozycji. Posłowie, w większości z PO i.Nowoczesnej, zaczęli blokować mównicę. Po kilku godzinach marszałek zdecydował o przeniesieniu obrad do Sali Kolumnowej. Tam odbyło się błyskawiczne głosowanie m.in. nad budżetem i ustawą dezubekizacyjną. Prawidłowość jego przebiegu kwestionuje opozycja.