Marek Kuchciński "musi odpowiedzieć" na pytania PSL. Oficjalne pismo ws. nieobecnych sekretarzy

Marek Kuchciński "musi odpowiedzieć" na pytania PSL. Oficjalne pismo ws. nieobecnych sekretarzy

Władysław Kosiniak-Kamysz
Władysław Kosiniak-Kamysz Źródło: Newspix.pl / Damian Burzykowski
Polskie Stronnictwo Ludowe domaga się formalnych wyjaśnień od marszałka Marka Kuchcińskiego w sprawie głosowań, które odbyły się 16 grudnia w Sali Kolumnowej. Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz skierował pismo do polityka.

Lider ludowców podkreślił, że okoliczności głosowania, które miały miejsce 16 grudnia, w tym nad ustawą budżetową, „budzą uzasadnione wątpliwości”. W tym kontekście wskazał na fakt, iż zgodnie ze stenogramem posiedzenia jednym z sekretarzy miał być poseł PSL Konrad Jarubas. Polityk wydał oświadczenie, w którym zapewnił, że nie był obecny w Sali Kolumnowej podczas posiedzenia i nie liczył głosów.

„Zwracam się do Pana Marszałka o wyjaśnienie w jaki sposób poseł Krystian Jarubas mógł liczyć głosy na »posiedzeniu Sejmu«, podczas którego był nieobecny? Powstaje pytanie na które Pan Marszałek musi odpowiedzieć, w jaki sposób można zweryfikować prawidłowość głosowań nad ustawą budżetową, skro posłowie, którzy rzekomo mieli liczyć głosy nie byli obecni na Sali Kolumnowej” - pisał w oficjalnej korespondencji Kosiniak-Kamysz.

twitter

Kwestia nieobecnych posłów sekretarzy oraz policzonych głosów z przypisanych im sektorów pojawiła się w debacie publicznej, dzięki... posłance PiS Joannie Lichockiej (byłej dziennikarce - red.). „Głosy liczyli sekretarze. Nie tylko z PiS. Także z PSL. Sugerujecie im fałszerstwo” - napisała Lichocka po pytaniach o imienne wyniki głosowania. Bardzo szybko otrzymała odpowiedź od rzecznika PSL oraz Konrada Jarubasa, którzy zaprzeczyli nie tylko liczeniu, ale i obecności na sali polityka PSL.

Czytaj też:
Kolejne wątpliwości ws. głosowania w Sali Kolumnowej. Wszystko przez jeden wpis polityk PiS