„W świętą noc Narodzenia Pańskiego sam Bóg wchodzi w nasz świat. Wchodzi w nasze życie tak często pełne lęku, trosk, smutku i niepewności. Przychodzi, by uleczyć i uzdrowić nasze poranione serca. On pragnie, aby w Nowonarodzonym Jezusie Chrystusie w ten ludzki świat weszło niebo i stało się w nim obecnością. A wtedy to, co jest śmiercią zostaje wskrzeszone i ożywione, co jest grzechem – odkupione, co jest upadkiem i ruiną – podniesione i odbudowane. Bóg ma moc przemienić ludzką słabość w siłę, uzdrowić i uleczyć to, co jest zainfekowane pogardą, egoizmem, złością i zazdrością, oczyścić i pojednać w sobie wszystko, co naznaczone podziałami i rozłamem. W obecności Boga człowiek definiuje siebie w prawdzie i miłości. W Jezusie Chrystusie – jak uczył nas św. Jan Paweł II – odnajduje swoją właściwą wielkość, godność i autentyczną wartość swego człowieczeństwa. Prawdziwie się odnawia i rodzi na nowo. A jeśli ktoś rzeczywiście doświadczył miłości Boga, który go zbawia – mówi nam jeszcze papież Franciszek – nie potrzebuje wiele czasu, by zacząć Go głosić. Jeśli nie jesteśmy o tym przekonani, popatrzmy na pierwszych uczniów. Popatrzmy na pasterzy, którzy odchodzili od żłóbka głosząc, że Bóg w Jezusie Chrystusie stanął pośród nas” – pisze prymas Polski.
W dalszej części życzeń abp Wojciech Polak pisze, by święty czas Bożego Narodzenia „otworzył nasze serca” i dopomógł w niesieniu Jezusa innym. Prymas apeluje, by nie zwlekać i jak pasterze pójść do Betlejem. „Wraz z nimi klęknijmy przed Barankiem, adorujmy Dobroć Boga, która stała się ciałem i pozwólmy, aby łzy skruchy wypełniły nasze oczy i obmyły nasze serca. Wszyscy tego potrzebujemy. Potrzebują tego nasze małżeństwa i rodziny, osoby samotne i wspólnoty. Potrzebują bliżsi i dalsi. Potrzebujemy tego dla siebie i dla innych. Potrzebuje tego Kościół, który idzie do świata z chlebem połamanym w dłoniach, z ranami Chrystusa w oczach i z duchem miłości w sercu. Niech spotkanie z Nowonarodzonym Zbawicielem umocni nas i doda odwagi, abyśmy każdym słowem, najmniejszym gestem, wszystkimi codziennymi wyborami świadczyli o Jego nieskończonej miłości” - życzy prymas.