Od 16 grudnia, kiedy to podczas obrad wykluczony został Michał Szczerba z PO, posłowie Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej pozostają w Sejmie. Przedstawiciele opozycji kwestionują także głosowania w Sali Kolumnowej, gdzie odbyły się przeniesione z sali plenarnej, w związku z zablokowaniem mównicy, obrady. Strajkujący w Sejmie parlamentarzyści domagają się m.in. odwołania marszałka Kuchcińskiego i reasumpcji głosowania nad budżetem.
Wersal Samoobrony
– Być może ten okres świąteczno-noworoczny pewnego wyciszenia kontaktu z wyborcami realnymi, nie tylko tą Warszawką, która przyszła 16 grudnia pod sejm, ale ludźmi w terenie - komentował Adam Bielan. Jak stwierdził, liczy, że może sprawi to, że część polityków opozycji wycofa się z protestu. – Mam nadzieję, że do 11 stycznia uda nam się rozwiązać ten spór metodami politycznymi. Natomiast jednocześnie chcę powiedzieć, że
– zaznaczył senator. – Nawet gdy Andrzej Lepper wkroczył na mównicę sejmową i powiedział „Wersal się skończył” to to, co robiła Samoobrona przy tym, co robią politycy Platformy i.Nowoczesnej to był Wersal – podkreślił.Adam Bielan przypomniał, że Senat zbiera się 11 stycznia i, jak stwierdził, jego prezydium "jest przygotowane na wszystkie warianty". – Mamy plan b, mamy plan c, myślę, że podobnie jest w sejmie, w senacie takich gorszących scen na szczęście nie było – zaznaczył.