Prezydencki minister nawiązał do słów nowej ambasador USA przy Radzie Bezpieczeństwa ONZ. Nikki Haley stwierdziła, że sankcje wobec Rosji będą mogły zostać zniesione, jeśli ta zwróci Krym Ukrainie oraz zaznaczyła, że to Rosja jest odpowiedzialna za wznowienie walk na wschodzie. – Sygnał jaki poszedł przy wykorzystaniu Rady Bezpieczeństwa jest taki, że skończył się okres pauzy, gdy Ameryka nie zabierała głosu w sprawie polityki wschodniej. To jest konkret – wskazał Szczerski.
Zaznaczył przy tym, że Donald Trump, podobnie jak każdy nowy prezydent amerykański, może mieć oczekiwania, że uda się nawiązać stosunki z Rosją. Szczerski podkreślił jednak, że Trump przyznaje, że nie wie, jak ukształtują się wzajemne relacji z Kremlem –
, jeśli okaże się, że Władimir Putin nadużył zaufania Donalda Trumpa – podsumował.„Pierwsza tak długa rozmowa”
Krzysztof Szczerski podkreślił, że jego rozmowa z doradcą ds. bezpieczeństwa narodowego USA gen. Michaelem Flynnem była bardzo długa. – Wiem od dyplomatów polskich w Waszyngtonie, że ona zrobiła wrażenie także tutaj, w korpusie. To była pierwsza tak długa rozmowa w cztery oczy nowego szefa Narodowej Rady Bezpieczeństwa z politykiem z krajów natowskich. To robi wrażenie i cieszę się, że do niej doszło – mówił minister.
Wyjaśnił, że podczas rozmowy poruszone zostało szerokie spektrum zagadnień, w tym kwestie dotyczące wojskowej współpracy polsko-amerykańskiej. – Tu rzeczywiście padło zapewnienie, że Polska jest tym sojusznikiem w ramach NATO, którego sojusz z USA jest niepodważalny – zaznaczył Szczerski.