Dymisja doradcy prezydenta po przeciekach ze służb specjalnych? „To działania kryminalne”

Dymisja doradcy prezydenta po przeciekach ze służb specjalnych? „To działania kryminalne”

Donald Trump
Donald Trump Źródło: Newspix.pl / Sachs Ron/CNP/ABACA
Dymisja Michaela Flynna ze stanowiska doradcy prezydenta USA wywołała falę komentarzy. Teraz zdecydowano się również na konkretne działania. Sprawą może zająć się specjalna komisja obu izb Kongresu.

– Powinniśmy porozmawiać z generałem bardzo szybko, aby odpowiedzieć na wiele pytań. Co wiedział? Jakie podejmował działania? – mówił republikański senator Roy Blunt, który jest członkiem senackiej komisji ds. wywiadu.

Senatorowie wystosowali specjalny list do ministra sprawiedliwości Jeffa Sessionsa, aby wyznaczył prokuratura, który zająłby się okolicznościami dymisji Flynna.

Jak podaje agencja Reutera, Donald Trump w środę mówił, że dymisja Michaela Flynna była konieczna ze względu na przecieki ze służb specjalnych. Prezydent USA nazwał generała Flynna „wspaniałym człowiekiem”. – To bardzo niesprawiedliwe, co się stało, został źle potraktowany przez media. Przecieki, do których doszło, to działania kryminalne – stwierdził Trump.

Czytaj też:
Trump znalazł następcę Flynna? Reuters wskazuje na Roberta Howarda

Szybka dymisja

Michael Flynn, którego Donald Trump na początku prezydentury powołał na stanowisko doradcy prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego, podał się do dymisji w poniedziałek 13 lutego. Powodem były kontrowersje, jakie wywołały jego ożywione kontakty ze stroną rosyjską przed objęciem przez Donalda Trumpa urzędu.

75-letni Flynn był jednym z największych zwolenników Trumpa i służył mu radą podczas niedawnej kampanii wyborczej. Mogący poszczycić się trzema gwiazdkami generalskimi Michael T. Flynn od 2012 roku szefował Agencji Wywiadowczej Departamentu Obrony (Defense Intelligence Agency - DIA), uczestniczył także w amerykańskich misjach w Afganistanie oraz Iraku. Z funkcji szefa DIA odwołano go ze względu na „styl zarządzania”. Generał twierdził jednak, że chodziło o jego nieprzejednane nastawienie do islamu oraz proponowane metody zwalczania ekstremistów. W związku z możliwością objęcia nowego urzędu, „New York Times” przypomniał jedną z wypowiedzi Flynna, w której nazwał muzułmanów „egzystencjalnym zagrożeniem na globalną skalę”.

Generał Flynn dał się poznać także jako zwolennik porozumienia z Rosją. Jego zdaniem taki sojusz byłby w pełni uprawniony, jeżeli tylko pomógłby w zwalczeniu wspólnego wroga, czyli islamskich ekstremistów. Dziennikarze „Washington Post” zwracają także uwagę na fakt, iż Flynn nie odmawiał zaproszeń od rosyjskiej telewizji Russia Today i często udzielał jej odpowiedzi w charakterze eksperta. Pojawił się nawet na przyjęciu urodzinowym tej stacji telewizyjnej w Moskwie. Generałowi zarzuca się także bliskie kontakty z Turcją i namawianie amerykańskich polityków do wydania Erdoganowi jego największego wroga politycznego - Fethullaha Gulena, ukrywającego się obecnie w Stanach Zjednoczonych.

Źródło: CNN