Zaskakujący sojusz. Co łączy Lecha Wałęsę i Zbigniewa Stonogę?

Zaskakujący sojusz. Co łączy Lecha Wałęsę i Zbigniewa Stonogę?

Lech Wałęsa i Zbigniew Stonoga (w środku)
Lech Wałęsa i Zbigniew Stonoga (w środku) Źródło: Facebook / @zbigniewstonoga.ilovezuckerberg
Na swoim profilu na Facebooku popularny wśród internautów Zbigniew Stonoga zamieścił zdjęcie z Lechem Wałęsą. „Nikt w Polsce nie posiada żadnej legitymacji do opluwania ikony” – napisał pod fotografią.

Słynący ze swojej internetowej aktywności biznesmen Zbigniew Stonoga po raz kolejny zaskoczył. Tym razem opublikował zdjęcie, na którym pozuje wspólnie z byłym prezydentem, legendą „Solidarności” Lechem Wałęsą. Stonoga, który oprócz licznych akcji charytatywnych często ostro komentuje polską politykę, tym razem postanowił odnieść się do krytyki, jakiej w ostatnich miesiącach poddawany jest polski noblista. Nie zgadza się z „opluwaniem” Wałęsy, którego podpisy pod aktami SB potwierdzili 31 stycznia grafolodzy IPN. – Biegli wydali opinię, z której wynika, że odręczne zobowiązanie do współpracy z SB zostało w całości nakreślone przez Lecha Wałęsę – informował na konferencji prasowej prokurator Pozorski

„Nikt w Polsce nie posiada żadnej legitymacji do opluwania ikony demokracji i walki o wolność z której wszyscy dziś się cieszymy” – napisał Stonoga na Facebooku. „Przeprowadziłem obszerny wywiad z Panem Prezydentem Lechem Wałęsą, który będziecie mogli zobaczyć w kilku odcinkach. Zapoczątkuję też działania prawne i publicystyczne w odkłamywaniu PiSprawdy” – oświadczył.

facebook

Wezwał też swoich czytelników do uzasadnienia powodów, dla których dają wiarę oskarżeniom polityków pod adresem Wałęsy. „Zastanawiam się co jest dowodem na agenturalność Pana Prezydenta Lecha Wałęsy. Nienawiść prezentowana przez Was w internecie musi mieć przecież uzasadnienie. Możecie napisać dlaczego ulegliście pisowskiej manipulacji. Czy wiarygodne są dla Was doniesienia pisowskich aparatczyków?” – pytał Stonoga.

Krótki fragment wywiadu Stonogi z Wałęsą opublikowano już w czwartek popołudniu:

facebook

Źródło: Facebook / @zbigniewstonoga.ilovezuckerberg