Uczestnikami panelu dyskusyjnego o przyszłości Unii Europejskiej poza Witoldem Waszczykowskim byli m.in. prezydent Litwy Dalia Grybauskaite, wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans oraz niemiecki minister finansów Wolfgang Schauble.
Waszczykowski mówił o kluczowych dla przyszłości UE pojęciach solidarności i elastyczności. W tym kontekście wskazał na żądania solidatności wobec problemu uchodźców, jakie wysuwane są w stronę naszego kraju.– Polska nie jest niechętna imigrantom. W 2016 roku Polska wydała 1,26 mln wiz dla Ukraińców. Połowę wszystkich wydanych wiz UE – tłumaczył minister. Jak wskazał, europejska solidarność nie powinna dotyczyć tylko uchodźców ale także rynku pracy, dostaw gazu czy przemysłu. – Nie możemy rozwiązywać problemów wszędzie tak samo, potrzebujemy elastycznych rozwiązań – uzupełnił.
Waszczykowski w pewnym momencie wskazał, że różnice między krajami UE dotyczą nie tylko stopnia ich zintegrowania, ale też wartości. Wówczas w słowo wszedł mu Timmermans, który stwierdził, że nie zgadza się ze słowami polskiego dyplomaty. Szef KE przypomniał zeszłotygodniowe protesty z Rumunii. – Te wartości są współdzielone przez wszystkich – zaznaczył. Przywołał także przykład protestujących w Polsce kobiet. – UE opiera się na prawie, ustawach i sądach. Każdy jest wobec nich równy – tłumaczył. Jak zaznaczył, zasada praworządności wymaga od państw członkowskich powstrzymywania się od ingerencji w sprawy wymiaru sprawiedliwości.
– Kiedy w Holandii stworzycie, zgodnie z europejskimi standardami, Trybunał Konstytucyjny? – spytał Waszczykowski, podkreślając, że pytanie jest retoryczne, a Timmermans nie musi odpowiadać. Ten stwierdził jednak, że z chęcią udzieli odpowiedzi. Wiceszef KE podkreślił, że w dniu, gdy rząd w Holandii zacząłby ingerować w trójpodział władz, łamiąc konstytucję, sam wyszedłby w proteście na ulicę. – Nie ma zasady, zgodnie z którą wymagane byłoby istnienie Trybunału Konstytucyjnego w każdym kraju, ale jeżeli w kraju istnieje TK, to powinno się przynajmniej przestrzegać konstytucji – stwierdził. Zaznaczył też, że w relacjach z Polski słyszy o nieprzestrzeganiu konstytucji.
Przeciwko takiemu twierdzeniu zaoponował Waszczykowski. –
, a nie waszego wyobrażenia o naszej konstytucji – powiedział do Timmermansa. Przypomniał też zalecenia Komisji Weneckiej, do których wcześniej odwołał się wiceszef KE. Zaznaczył, że rada dotyczyła rozwiązywania w Polsce naszych problemów, bez interwencji z zagranicy. Z taką interpretacją nie zgodził się Timmermans.– Nie, to wy poprosiliście Komisję Wenecką, a oni dali wam bardzo jasną odpowiedź. – ripostował Timmermans, apelując przy tym o współpracę. – Naprawdę, poruszamy się w obszarze alternatywnych faktów – komentował później wiceszef KE.