NATO zobowiązało się badać katastrofę smoleńską? Macierewicz: Nie jest to prawdą

NATO zobowiązało się badać katastrofę smoleńską? Macierewicz: Nie jest to prawdą

Antoni Macierewicz
Antoni Macierewicz Źródło: Newspix.pl
– Ani ja o to nie prosiłem, ani gen. Scaparrotti (dowódcasił NATO w Europie - red.) nie mówił o tym, by NATO zobowiązało się prowadzić badania na temat Smoleńska – oświadczył na antenie Telewizji Republika minister Antoni Macierewicz. Skomentował w ten sposób zamieszanie, jakie wywołała jego zeszłotygodniowa wypowiedź o zaangażowaniu Sojuszu w wyjaśnianie okoliczności katastrofy smoleńskiej.

W czwartek 16 lutego szef MON Antoni Macierewicz przebywający wówczas w kwaterze głównej NATO na spotkaniu ministrów obrony państw Sojuszu, stwierdził, że rozmawiał z dowódcą sił NATO w Europie i ministrem obrony Wielkiej Brytanii o współpracy w ramach wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej. – Przedmiotem moich rozmów z panem generałem Scaparrottim jak i z politykami, w tym z panem Michaelem Fallonem, była także sprawa związana z tragedią smoleńską. Dlatego, że wydaje się, iż najwyższy czas, by NATO włączyło się do wyjaśnienia tej sprawy, do wsparcia Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego, która w tej materii działa - relacjonował wówczas szef MON. Jak przekazał, zapowiedzi takie usłyszał zarówno od Scaparrottiego, jak i Fallona.

Dopytywany o szczegóły techniczne owych zapowiedzi stwierdził, że zostaną ustalone w najbliższym czasie i wtedy przekaże je opinii publicznej. Doprecyzował jednak, że chodzi o „deklaracje pełnego poparcia i współdziałania z komisją w zakresie wszystkich informacji, zdolności technicznych, jakimi funkcjonuje NATO i Wielka Brytania”.

Jakie zapewnienie padło?

Słowa Antoniego Macierewicza wzbudziły duże zamieszanie. Skonfrontowano je m.in. z wcześniejszą wypowiedzią Witolda Waszczykowskiego, który mówił, że takich instrumentów pomocy w śledztwie „Kwatera Główna NATO nie ma”. O doprecyzowanie swoich słów szef MON został poproszony na antenie Telewizji Republika.

Antoni Macierewicz potwierdził, że usłyszał zapewnienia o chęci pomocy "jeśli chodzi o przekazywanie informacji" od gen. Scaparrottiego, a nie badanie katastrofy. – Po konferencji mnie pytano, czy prawdą jest, że NATO zobowiązało się prowadzić badania na temat Smoleńska. Nie, nie jest to prawdą. Ani ja o to nie prosiłem, ani się nie zwracałem, ani gen. Curtis Scaparrotti nie mówił o tym. Mówiłem o włączeniu się poprzez przekazanie informacji, jakie NATO posiada i taka obietnica została potwierdzona przez pana generała – oświadczył Macierewicz.

Źródło: Telewizja Republika / tvn24.pl