– Na toczącej się obecnie wojnie informacyjnej Rosja chwyta się wyszukanych metod, aby osłabić wśród zachodnich społeczeństw zdolność obrony przed hybrydowymi atakami – stwierdziła Anna Fotyga podczas konferencji w sprawie bezpieczeństwa na Litwie. Była minister spraw zagranicznych uważa także, że kraje Zachodu radziły sobie o wiele lepiej z identyfikowaniem zagrożeń ze strony Rosji dziesięć lat temu. Obecnie, na skutek przebiegłych operacji Kremla, zachodnie społeczeństwa są znacznie bardziej narażone na prowokacje.
Jako przykład porażki w rozpoznawaniu zagrożeń płynących ze strony Rosji europosłanka Prawa i Sprawiedliwości podaje obrady Parlamentu Europejskiego w sprawie fałszywych informacji, toczące się w listopadzie ubiegłego roku. Jej zdaniem raport PE dotyczący „strategicznej komunikacji europejskiej w celu zwalczania propagandy” obnażył słabość Unii w tym zakresie. – To pokazuje rosyjską możliwość wpływania na zachodnie demokracje, a nawet reprezentowania własnych interesów w Parlamencie Europejskim – przekonywała.