Pytanie dotyczące kondycji BOR zadały posłanki Joanna Borowiak, Anna Milczanowska, Marzena Machałek, Lidia Burzyńska i Beata Mazurek.
Jarosław Zieliński przypomniał na wstępie o katastrofie smoleńskiej i zaznaczył, że BOR nie wypełnił wówczas podstawowych zasad obronnych, po zdarzeniu nie wyciągnięto żadnych wniosków, z kolei gen. Janicki zamiast odwołania z funkcji został awansowany do stopnia generała.
Zmiany w BOR
Jak mówił Zieliński, PiS zastał BOR w stanie zdewastowanym. – Mieliśmy do czynienia z niedofinansowaniem BOR, brakami kadrowymi, biuro nie dysponowało zasobem ludzkim – wymieniał. – Nie przeprowadzano modernizacji obiektów, brakowało polityki kadrowej, systemu motywacyjnego. Zastrzeżenia dotyczyły także BHP, większość budynków wymagała remontów. Nie realizowano uprawnień mieszkaniowych funkcjonariuszy. Przyjęto niezgodną z uchwałą ustawę o ochronie prezydentów poza RP. Lekceważono instrukcje dotyczące ogumienia samochodów – mówił. – Można by ten obraz dalej charakteryzować, ale chciałbym wymienić co zostało zrobione – dodał.
Jarosław Zieliński zaczął od tego, że budżet BOR zwiększony został o prawie 14 procent w stosunku do ubiegłego roku i wynosi 240 mln zł. Ponadto BOR włączony został do grona organizacji służb mundurowych a w latach 2017-2020 biuro otrzyma na inwestycje budowlane 56 mln złotych, z kolei na uzbrojenie i sprzęt 25 mln złotych. Na wyposażenie osobiste przeznaczone zostanie 14 mln złotych i zakupione zostanie około 90 pojazdów dla BOR. Zwiększono także liczbę szkoleń funkcjonariuszy BOR. Sekretarz w ministerstwie poinformował, że w 2016 roku do BOR przyjęto 137 nowych funkcjonariuszy.
Wypadki za czasów rządów PO-PSL
Dalej posłanka Beata Mazurek poprosiła o podanie przykładów zdarzeń drogowych z udziałem BOR na przestrzeni lat, szczególnie w czasach rządów PO-PSL. – Nieprawdą jest, że za rządów PO-PSL nie dochodziło do żadnych zdarzeń drogowych z udziałem samochodów BOR. Statystycznie wygląda to tak, że wszystkich kolizji z udziałem grup ochronnych BOR w latach 2008-2015 było łącznie 60. W 2006 roku - 6, w 2009 - 9, w 2010 - 10, w 2011 - 13, w 2012 - 13, w 2013 - 5, w 2014 - 3, w 2015 - 1 zdarzenie i w 2016 - 1 zdarzenie – podkreślił Zieliński.
– W styczniu 2010 roku samochód Radosława Sikorskiego kierowany przez funkcjonariusza BOR uderzył w policyjny radiowóz. W wyniku zdarzenia kilku policjantów zostało rannych, jeden ciężko, a rządowe auto zostało zniszczone. W listopadzie 2010 roku w tył pojazdu minister zdrowia Ewy Kopacz uderzył inny pojazd. W 2011 roku w rządową limuzynę wiozącą Jerzego Buzka, która wjechała na czerwonym świetle, uderzył inny samochód. W 2012 roku w Budzie Ruskiej przy domu letniskowym Bronisława Komorowskiego doszło do uszkodzenia samochodu BOR przez funkcjonariuszy pod wpływem alkoholu. Rozbili auto uderzając w drzewo. W 2013 roku dwukrotnie doszło do uszkodzenia opony w samochodzie prezydenta Bronislawa Komorowskiego. W 2014 roku doszło do wypadku prezydenta Komorowskiego przed Belwederem. W tym samym roku doszło do wypadku wicepremiera Janusza Piechocińskiego – zakończył Zieliński.
Na koniec Beata Mazurek przekazała wiceministrowi, że listę zdarzeń drogowych za rządów PO-PSL należy umieścić w internecie, aby była ona dostępna dla wszystkich.