Stanisław Pięta
(PiS)
Lekarz ma prawo powołać się na klauzulę sumienia
BARDZO WSPÓŁCZUJĘ KAŻDEJ ZGWAŁCONEJ KOBIECIE, ale wydaje mi się, że jeżeli w wyniku tego gwałtu zaszła w ciążę, to jeszcze gorszą terapią na tę tragedię, która ją dotknęła, jest zabicie dziecka. To może się wydawać łatwe i proste, ale świadomość zabicia dziecka, nawet dziecka, którego życie zaczęło się w tak drastycznym zdarzeniu, nie jest rozwiązaniem. W moim przekonaniu zachęcanie kobiety do tego, by się zdobyła na połknięcie tej tabletki, nie jest zachowaniem, które można uznać za szlachetne i odpowiedzialne. Nie mam siły zakazać kobietom dokonania takiego wyboru, ale gdyby mnie ktokolwiek pytał o radę, to z całych sił bym odradzał podjęcie takiej decyzji. Powinniśmy ofiarę gwałtu otoczyć opieką, okazać jej wsparcie, zachęcić mimo wszystko do urodzenia tego dziecka i – gdyby się okazało, że nie chce go wychowywać – zaproponować adopcję. Jest tyle bezdzietnych par, które chciałoby mieć dziecko i nie mogą zrealizować swojego marzenia. Nie należy zabijać tego wątłego istnienia ludzkiego. Myślę, że lekarze powinni mieć prawo, żeby w przypadku gdy przychodzi do nich zgwałcona kobieta, powołać się na klauzulę sumienia, odmawiając przepisania pigułki „dzień po”.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.