Przemówienie prezydenta Francoisa Hollande'a na inauguracji nowego połączenia szybkiej kolei TGV Paryż-Bordeaux przerwał odgłos wystrzału. Najpewniej jeden z pracowników ochrony przypadkowo pociągnął za spust. W Wyniku incydentu dwie osoby zostało lekko ranne.
W wyniku wystrzału ranne zostały co najmniej dwie osoby. Media podają, że chodzi o jednego z gości i kelnera. Jak podają lokalne media, do wystrzału doszło po tym, jak snajper z ochrony najpewniej omyłkowo odbezpieczył broń. Po tym, jak Hollande usłyszał strzał na chwilę przerwał swoje przemówienie po czym dodał: "Mam nadzieje, że to nic poważnego. Myślę, że nie".
Dziennik „Le Parisien” podał, że chodzi o strzelca wyborowego z elitarnej jednostki żandarmerii PSPG. Miał on chcieć zmienić pozycję, przy czym się potknął i przypadkowo pociągnął za spust.
Francuska prokuratura wszczęła już dochodzenie w sprawie.
Źródło: mirror.co.uk