– Przedstawiliśmy w sobotę notę dyplomatyczną do prezydencji maltańskiej o oficjalną kandydaturę Jacka Saryusz-Wolskiego, jako przedstawiciela Polski na stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej – mówił Waszczykowski. Podkreślił, że sprawa została przyjęta do wiadomości i nie była kwestionowana. – Jest to oczywiste, że jest to kandydat Polski, musi być brany pod uwagę, natomiast decydować o tym będzie Rada Europejska być może już w czwartek – przypomniał.
Witold Waszczykowski pytany był też o to, czy orientuje się, ile państw popiera nowego kandydata. – Nie wiem, nie kolekcjonujemy tego i nie interesuje mnie to, kto popiera. Interesuje mnie to, że jest to nasz kandydat i jest to w grze w tej chwili. Jest w tej chwili jedynym kandydatem Polski w grze o szefa Rady Europejskiej. Nie ma innego kandydata – stwierdził.
Między czasie na Twitterze dziennikarz Maciej Sokołowski poinformował, że sprzeciw wobec kandydatury Jacka Saryusz-Wolskiego oficjalnie ogłosili m.in. Czesi.
Szczyt Rady Europejskiej w trakcie którego liderzy państw członkowskich zdecydują o tym, kto po 1 lipca będzie przez 30 kolejnych miesięcy kierował pracami RE, odbędzie się 9 marca w Brukseli. Według doniesień Reutersa, w związku z brakiem formalnego konkurenta dla Donalda Tuska, którego poparłaby którakolwiek z europejskich frakcji, mandat na sprawowanie funkcji przez kolejną kadencję otrzyma Donald Tusk. Jak wskazano, „dyplomaci informowali, że dyskusji na temat przyszłości Tuska nie chciał podjąć niemal żaden rząd”. „Wszystkie państwa członkowskie za wyjątkiem Polski poparły Tuska” – podała dziś agencja Reutera.