– To on nas pożegnał i całą wielką rodzinę EPP, bo od polityka, który miał tak duży dorobek, pełnił w tej grupie tak ważne funkcje, taka wolta, w takim momencie, doprowadzenie do takiego bałaganu to jest rzecz nie do pomyślenia. To jest podła polityczna rozgrywka – mówiła Kidawa-Błońska. Wicemarszałek Sejmu dodała, że to, co zrobił Jacek Saryusz-Wolski jest rzeczą obrzydliwą. – Ponosi za to konsekwencje, bo bardzo trudno będzie mu się kiedykolwiek odnaleźć w polityce europejskiej. Nikt nie będzie miał do niego zaufania, a w polityce zaufanie jest bardzo ważne. Tego zaufania do niego nie ma i nawet kompetencje profesjonalne tutaj nie pomogą – tłumaczyła.
Posłanka PO zastanawiała się również, „dlaczego polityk tak poważny, z takim dużym doświadczeniem, doprowadza do tego, że musi być wyrzucony z własnej frakcji za takie zachowanie”. – Dla mnie to jest największe samobójstwo polityczne, jakie w ostatnim czasie widziałam – stwierdziła Kidawa-Błońska dodając, że w momencie gdy „wiceprzewodniczący największej frakcji EPP wywraca na kilka dni przed ostatecznym punktem całe ustalenia całej grupy, czyli wszystkich kolegów, wszystkich partii, to wszystkich reprezentantów frakcji z krajów traktuje niepoważnie, bo to co wspólnie ustalono jest poddawane wątpliwościom”.
„Uważałam, że to jest naprawdę profesjonalny, odpowiedzialny człowiek”
Kidawa-Błońska przyznała, że „ma ogromny żal i poczucie, że się zawiodła”. – Uważałam, że to jest naprawdę profesjonalny, odpowiedzialny człowiek, że jest członkiem Platformy Obywatelskiej, że te wartości i te rzeczy, które dla nas ważne, są też dla niego ważne – stwierdziła.
W opinii wicemarszałek Sejmu „Donald
”. – Z powodu tego, że Europa ma poważne problemy i zaczynają brać górę interesy poszczególnych krajów, warto, aby na czele Europy stała osoba, która ma takie poglądy – wyjaśniła. Polityk PO podkreśliła, że „ , żeby była w głównym nurcie krajów i była poważnym partnerem, który jest zapraszany na najważniejsze spotkania decydujące o losie całego naszego regionu, a nie tak, że siedzimy z boku”.
Czytaj też:
Niedyskrecje parlamentarne #10 – Saryusz-Wolski był wściekły z powodu medialnej „wrzutki” Bielana