Andrzej Dera w Radiu ZET stwierdził, że odejścia z armii, zmiany stanowisk to jest „rzecz naturalna”. Odniósł się w ten sposób do informacji, że generał Jerzy Gut, który dowodził Centrum Operacji Specjalnych, podał się do dymisji. Z nieoficjalnych ustaleń portalu Wirtualna Polska wynika, że powodem dymisji było lekceważenie generała przez Antoniego Macierewicza oraz utrata przez niego wpływu na obszar działalności wojska, za który odpowiadał.
– Najważniejsze dla prezydenta jest to, że ci, którzy wchodzą w miejsce tych, którzy odchodzą są kompetentni, wyszkoleni i żadnego obniżenia jakości w dowodzeniu nie będzie – ocenił Dera i podkreślił, że zna dokonania tych generałów, którzy obejmują ważne stanowiska w armii i może potwierdzić, że to znakomicie wyszkoleni wojskowi, którzy mają wieloletnie doświadczenie.
Inne zdanie na temat odejścia generała Guta i innych wojskowych ma poseł PiS Krzysztof Łapiński, który był gościem Roberta Mazurka w RMF FM. – Na pewno jest pewien żal, sprawdzony też w wielu misjach zagranicznych i to taki, który jeszcze ma przed sobą teoretycznie kilka lat pracy – mówił. Polityk zgodził się z opinią, że – – przyznał.
Po dymisji szefa Dowództwa Komponentu Wojsk Specjalnych w Krakowie gen. bryg. Jerzego Guta pojawiło się wiele komentarzy m.in. na Twitterze.
twittertwittertwittertwittertwittertwitter
Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało, że Antoni Macierewicz mianował gen. bryg. Wojciecha Marchwicę na stanowisko dowódcy Komponentu Wojsk Specjalnych. Jego zastępcą został dotychczasowy dowódca JW GROM płk Robert Kopacki. Nowym dowódcą JW GROM został płk Mariusz Pawluk.
Czytaj też:
Gen. Jerzy Gut podał się do dymisji. Odpowiadał za Centrum Operacji Specjalnych
Sytuacja w armii na koniec stycznia
Wprost.pl zwróciło się do MON o szczegółowe dane na temat odejść z wojska wśród najwyższych rangą oficerów. Jak wynika z odpowiedzi ministerstwa, w okresie od 16 listopada 2015 roku (od wtedy resortem zaczął kierować minister Antoni Macierewicz) o 31 stycznia 2017 roku z zawodowej służby wojskowej odeszło 504 oficerów o wysokich stopniach wojskowych: dokładnie 34 generałów i 47 pułkowników.
MON w odpowiedzi podkreśliło, że styczeń to miesiąc, podczas którego jest najwięcej odejść z wojska: w styczniu 2014 roku odeszło 112 wysokich rangą oficerów, w 2015 – 84, a w 2016 – 120 (MON nie podało danych za rok 2017, choć taką informację powinno już posiadać – red.). Te odejścia na początku roku – jak wskazuje MON – wynikają z wypowiedzeń złożonych w drugiej połowie roku poprzedniego.