Dziennikarze pytali m.in. o sędziów Stanisława Rymara, Piotra Tuleję i Marka Zubika orzekaniu w tej sprawie nie uczestniczyli bowiem sędziowie. – Jeśli chodzi o tych trzech sędziów, to nie jest tak, że ja nie dopuściłam, tylko zapadło w tej sprawie prawomocne postanowienie Trybunału Konstytucyjnego wyłączające tych trzech sędziów w tej właśnie sprawie. W związku z tym ja nie miałam wyjścia – tłumaczyła sędzia Przyłębska. Jak dodała, musiała tak ukształtować skład, by nie znajdowali się w nim wyłączeni sędziowie.
Dziennikarze dociekali, dlaczego w sprawie uczestniczył sędzia TK Michał Warciński, który opiniował projekt ustawy o zgromadzeniach jako szef Biura Analiz Sejmowych. Prezes TK stwierdziła, że to pytanie nie powinno być skierowane do niej. – W obu sprawach, zarówno sędziego Warcińskiego, jak i w sprawie tych trzech sędziów orzekał niezawisły skład – wskazała. Podkreśliła przy tym, że skład sędziowski jest kształtowany w zgodzie z obowiązującym prawem.
Prezes Przyłębska wyjaśniła też nieobecność wiceprezesa TK Stanisława Biernata, który odbiera zaległe dni urlopowe. – Skoro sędzia ma prawo do urlopu, prawo do potencjalnego ekwiwalentu, to ma również obowiązek wykorzystywać ten urlop tak jak wszyscy inni – stwierdziła sędzia.
Prezes TK komentowała też atmosferę, jaka panuje w Trybunale Konstytucyjnym po objęciu przez nią stanowiska prezesa. – Nie uważam, aby klimat w Trybunale Konstytucyjnym był ciężki – oceniła. Podkreśliła przy tym, że między sędziami występują różnice merytoryczne, ale nie jest to sytuacja nowa. – Nie szykanuje sędziów za to jakie mają stanowisko merytoryczne w sprawie, co niestety mnie i moich kolegów za poprzedniego prezesa spotykało – dodała.
Co orzekł TK?
W czwartek sędziowie w pełnym składzie, choć w rozprawie wzięło udział 11 spośród 15 członków TK, rozpoznawali skargę prezydenta Andrzeja Dudy na nowelizację ustawy o zgromadzeniach. Trybunał stwierdził, że akt prawny jest zgodny z ustawą zasadniczą. Oznacza to, że prezydent Andrzej Duda będzie musiał podpisać ustawę.
Czytaj też:
Trybunał Konstytucyjny zdecydował. Andrzej Duda musi podpisać ustawę o zgromadzeniach