Petro Poroszenko, prezydent Ukrainy, wprowadził w życie decyzję Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony 17 marca tego roku. Zgodnie z jej założeniami, na banki z rosyjskim kapitałem zostaną nałożone sankcje. Obejmą one: VS Bank, Sbierbank, BM Bank, BTB Bank i Akcyjny Komercyjny Przemysłowy-Inwestycyjny Bank. Sankcje dotyczą „w części zakazu wyprowadzania kapitału przez określone osoby prawne poza granice Ukrainy na rzecz osób z nimi związanych”.
Ta decyzja ma związek z doniesieniami, że m.in. Sbierbank i Gazprombank (banki z rosyjskim kapitałem) zaczęły obsługiwać osoby, które posiadały paszporty i dokumenty wydane przez Doniecką Republikę Ludową i Ługańską Republikę Ludową, czyli przez władze separatystów, nieuznawaną przez rząd w Kijowie. Niedługo po tym okazało się, że ukraińska spółka, która jest zależna od Sbierbanku jednak nie akceptuje tego typu dokumentów.
Korpus Narodowy od stycznia tego roku ruszył z akcją #RUSBANKOVER, mającą na celu ukrócić rosyjskie wpływy w ukraińskim sektorze bankowym. Oprócz happeningów, jak zamurowanie wejścia do jednej z siedzib Sbierbanku w Kijowie, partia prowadzi też akcję informacyjną w tym zakresie. W marcu działacze partii Korpus Narodowy zablokowali też bankomaty Sbierbanku - zalewali i je mydłem lub pianką montażową, uniemożliwiając im normalne funkcjonowanie). Oprócz tego, część oddziałów Sbierbanku była oblepiana plakatami i naklejkami #RUSBANKOVER (w luźnym tłumaczeniu: „koniec rosyjskiego banku”).
Czytaj też:
Zamurowany oddział rosyjskiego banku w Kijowie. Akcja #RUSBANKOVER przybiera na sile