Trzy lata temu rosyjskie siły zbrojne rozpoczęły okupację Krymu. Pod lufami karabinów przeprowadzono nielegalne „referendum”, a następnie 18 marca ogłoszono, że Krym wszedł w skład Federacji Rosyjskiej. Polska nie uznaje tzw. aneksji Krymu i niezmiennie popiera integralność terytorialną Ukrainy w granicach uznanych prawem międzynarodowym.
„Działając wspólnie z całą społecznością międzynarodową wzywamy Rosję do zakończenia okupacji Półwyspu. Jest to niezbędny element trwałego, pokojowego uregulowania konfliktu rosyjsko-ukraińskiego. Do tego czasu opowiadamy się za utrzymaniem sankcji nałożonych przez Unię Europejską, USA, Kanadę i inne państwa w odpowiedzi na nielegalne działania rosyjskie. Przywrócenie fundamentów, na których opiera się współpraca i bezpieczeństwo w Europie, powinno pozostać nadrzędnym celem całej społeczności euroatlantyckiej” – czytamy w oświadczeniu polskiego MSZ.
Ministerstwo spraw zagranicznych zwraca też uwagę na przestrzeganie praw człowieka i mniejszości narodowych na Półwyspie Krymskim. „Ubolewamy, że władze rosyjskie blokują dostęp do Krymu organizacjom międzynarodowym zajmującym się monitoringiem praw człowieka. Potępiamy prześladowania podejmowane przez Rosję na Krymie w celu stłumienia wszelkiego oporu i wzmocnienia pozycji władz okupacyjnych” – pada w oświadczeniu.
Spore obawy MSZ budzi postępowanie Rosjan na Krymie w zakresie militaryzacji półwyspu, które – w ocenie resortu – zagraża nie tylko zagraża krajom z regionu Morza Czarnego, ale sprzyja jednocześnie destabilizacji całej Europy Wschodniej i Południowej.„Brak możliwości działania na Krymie struktur ONZ, OBWE czy Rady Europy doprowadził do powstania „szarej strefy bezprawia” w sercu Europy” – wskazuje MSZ na koniec komunikatu.
Stanowisko środowiska międzynarodowego
Zgromadzenie Ogólne Organizacji Narodów Zjednoczonych pod koniec ubiegłego roku przyjęło rezolucję, w której potępiono „tymczasową okupację Krymu” i wskazano, że państwo rosyjskie jest odpowiedzialne za poważne nadużycia praw człowieka, takie jak dyskryminacja części mieszkańców półwyspu, głównie Tatarów. Również Międzynarodowy Trybunał Karny odniósł się do aneksji i 14 listopada 2016 roku wydał wstępny raport, w którym zrównano działania Rosjan z „międzynarodowym konfliktem zbrojnym między Ukrainą i Federacją Rosyjską”.