Najnowszy sondaż poparcia został przeprowadzony przez pracownię IPSOS na zlecenie portalu OKO.press w dniach 17-19 marca. Pozycję lidera zachowało Prawo i Sprawiedliwość. Partię Jarosława Kaczyńskiego popiera 32 proc. respondentów. Jest to wynik o 6 punktów procentowych gorszy niż ten, który udało się osiągnąć PiS podczas wyborów parlamentarnych w 2015 roku.
Platforma Obywatelska z pewnością ma powody do zadowolenia. Badanie opinii publicznej przeprowadzone przez IPSOS dla portalu OKO.press to już drugi sondaż, w którym poparcie dla PO przekroczyło granicę 20 punktów procentowych i wynosi obecnie 28 proc. Na partię Grzegorza Schetyny chce głosować więcej kobiet (34 proc.) niż mężczyzn (21 proc.).
Na trzecim miejscu znalazł się ruch Kukiz'15 z 10-procentowym poparciem. Duży spadek poparcia w porównaniu z poprzednim sondażem IPSOS odnotowała Nowoczesna. Poparcie dla ugrupowania Ryszarda Petru deklaruje 8 proc. respondentów. Poparcie dla Nowoczesnej zmniejszyło się więc o 13 procent.
Gdyby wybory do parlamentu odbyły się w najbliższą niedzielę w Sejmie znalazłoby się sześć partii. Oprócz PiS, PO, Kukiz'15 i Nowoczesnej próg wyborczy przekroczyłyby również PSL z wynikiem 6 proc. oraz SLD, na które swój głos oddałoby 5 proc. wyborców.
Według dziennikarzy OKO.press do spadku notowań partii rządzącej mogło się przyczynić działanie rządu PiS podczas unijnego szczytu w Brukseli, kiedy to Polska była jedynym krajem, który nie poparł przedłużenia kadencji Donalda Tuska na stanowisku szefa Rady Europejskiej. Dziennikarze wskazują także na masową wycinkę drzew, która była możliwa dzięki ustawie zwanej Lex Szyszko oraz reformie edukacji, przeciwko której protestuje wielu rodziców. Z kolei spadku poparcia dla Nowoczesnej autorzy badania upatrują przede wszystkim w wyjeździe Ryszarda Petru do Portugalii podczas sejmowego kryzysu.