21-latek i jego rówieśniczka trafili do policyjnego aresztu w sobotę 25 marca. Para miała przy sobie niecały gram ususzonych roślin, najprawdopodobniej marihuanę. Woreczek z rzekomym narkotykiem został przekazany do laboratorium. Jeżeli okaże się, że zawierał narkotyki, wnuk Lecha Wałęsy może usłyszeć zarzut posiadania środków odurzających.
Oprócz badania suszu znalezionego przy zatrzymanym, policja przeszukuje także jego mieszkanie. Śledczy chcą wiedzieć, czy nie przechowywał w nim większej ilości podobnych specyfików. Koleżanka zatrzymanego przyjechała do niego z Warszawy, policjanci zamierzają przeszukać także jej mieszkanie. Według informacji potwierdzonych przez rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Sopocie Karinę Kamińską, na komisariat przewieziono w sumie trzy osoby.
– Mieli przy sobie susz roślinny, który został przekazany do badań. Nie były to duże ilości – podkreślała rzeczniczka. Odmówiła także potwierdzenia informacji o zatrzymaniu wnuka Wałęsy. Dziennikarze Fakt24 zaznaczają, że na pewno nie chodzi o znanego policji wnuka byłego prezydenta Dominika W., który we wrześniu 2016 roku został oskarżony o dźgnięcie nożem swojej konkubiny.