Zdecydowany krok Polski. Po ataku w Łucku zamykane są wszystkie konsulaty na Ukrainie

Zdecydowany krok Polski. Po ataku w Łucku zamykane są wszystkie konsulaty na Ukrainie

Ministerstwo Spraw Zagranicznych
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Źródło: msz.gov.pl
Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało, że wszystkie polskie konsulaty na Ukrainie zostaną zamknięte do czasu spełnienia przez naszego wschodniego sąsiada warunków postawionych przez polską dyplomację po ataku na budynek placówki dyplomatycznej w Łucku.

W związku z ostrzałem Konsulatu Generalnego RP w Łucku do Ministerstwa Spraw Zagranicznych wezwany został ambasador Ukrainy w Polsce Andrij Deszczyca. Rozmawiał z nim wiceminister Jan Dziedziczak. W trakcie rozmowy przedstawiciel Polski zażądał „zdecydowanych i natychmiastowych działań mających na celu wykrycie i ukaranie sprawców, a także zapewnienie efektywnej, całodobowej ochrony polskich przedstawicielstw dyplomatyczno-konsularnych akredytowanych na terenie Ukrainy”.

Zamknięte konsulaty

Dziedziczak poinformował również, że do czasu spełnienia powyższych warunków, wszystkie polskie urzędy konsularne pozostaną zamknięte, ale konsulowie RP będą udzielać pomocy obywatelom Polski. W sprawie ataku z użyciem granatnika, ambasada RP złożyła w ukraińskim Ministerstwie Spraw Zagranicznych notę dyplomatyczną.

Atak na budynek konsulatu

Do ataku na polskie przedstawicielstwo miało dojść w nocy z wtorku na środę (28 na 29 marca - red.), około godziny 00:30. Reporter portalu volyn24.com rozmawiał z pracownikiem pobliskiej stacji benzynowej, który relacjonował, że po północy usłyszał głośny wybuch. Konsul RP w Łucku Krzysztof Sawicki miał potwierdzić, że doszło do ataku na polską placówkę dyplomatyczną. Jak poinformował siedziba konsulatu została ostrzelana, ale nikt nie ucierpiał. Wstępnie wiadomo, że konsul razem ze swoją rodziną mieszka w innym skrzydle budynku.

Volyn24.com zauważa, że ze względu na znaczne uszkodzenia dachu można domyślać się, że ostrzału dokonano z granatnika lub innej „poważnej broni”. Teren konsulatu jest otoczony, a sprawą zajmuje się policja. – Być może atak miał na celu prowokację – powiedział nieoficjalnie przedstawiciel organów ścigania dla volyn24.com.

Źródło: MSZ