– Warto zwrócić uwagę, że był to jeden z pierwszych telefonów wykonanych do przywódcy europejskiego – powiedział o rozmowie Szydło-May Rafał Bochenek podczas krótkiego spotkania z mediami po zakończeniu dyskusji między szefowymi rządów. W jego ocenie, wynikało to z faktu, iż „Polska mocno artykułowała, że chce odgrywać istotną rolę w formowaniu europejskiego stanowiska dotyczącego wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej oraz tworzenia wytycznych dotyczących procesu negocjacyjnego”.
– Rząd polski zwracał uwagę, iż dwoma najważniejszymi dla niego sprawami, co przekazała premier Beata Szydło, są kwestie praw socjalnych Polaków i innych obywateli państw europejskich na Wyspach Brytyjskich oraz kwestia gwarancji budżetowych dla budżetu Unii Europejskiej i zaangażowania Wielkiej Brytanii w ten budżet. To sprawy dla Polski i rządu Beaty Szydło niezwykle istotne – mówił Bochenek.
Szefowe rządów zapewniły się również wzajemnie, że zależny im na jak najpłynniejszym przebiegu procesu występowania Zjednoczonego Królestwa z Unii Europejskiej. Rafał Bochenek przypomniał także, że Polska nie jest stroną negocjacji, gdyż jest nią Unia Europejska. W kwestii przyszłej współpracy padło zapewnienie, że będzie ona oparta na zasadzie wzajemności.
W środę 29 marca ambasador Zjednoczonego Królestwa przy Unii Europejskiej Tim Barrow złożył na ręce przewodniczącego Rady Europejskiej sześciostronicowy list od premier Theresy May, który rozpoczął formalną procedurę Brexitu.
Czytaj też:
Ten dzień przejdzie do historii. Brexit formalnie rozpoczęty. „Już za wami tęsknimy”
Już po rozpoczęciu Brexitu polski rzad wystosował oficjalne stanowisko, w którym wyraził żal z powodu decyzji Brytyjczyków.
Czytaj też:
„Polska przyjmuje tę decyzję z żalem”. Komunikat rządu w związku z rozpoczęciem Brexitu