W najbliższych dniach odbędzie się spotkanie Donalda Trumpa z przywódcą Chin Xi Jinpingiem. Prezydent USA ju teraz zapowiedział, że planuje poruszyć kwestię rosnącego zagrożenia ze strony programu nuklearnego realizowanego przez reżim Kim Dzong Una. – Chiny mają ogromny wpływ na Koreę Północną. I albo Chiny zdecydują się pomóc nam z Koreą Północną, albo nie – analizował Trump. – Jeżeli zrobią to, będzie to bardzo dobre dla Chin. Jeżeli jednak tego nie zrobią, stracą na tym wszyscy – ocenił. Jak podkreśla "Financial Times", Trump jasno stwierdził, że Stany Zjednoczone poradzą sobie z reżimem północnokoreańskim nawet bez pomocy Chin.
Przegląd strategii
Na początku marca „Wall Street Journal” ujawnił szczegóły strategii, która ma być odpowiedzią Stanów Zjednoczonych na zagrożenie nuklearne, jakie stanowią działania Pjongjangu. K.T. McFarland, zastępczyni doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego, po serii kolejnych prowokacji ze strony Korei Północnej odbyła spotkanie z innymi urzędnikami, by przedyskutować różne możliwości odpowiedzi USA na tego typu działania.Z nieoficjalnych ustaleń dziennika wynika, że McFarland wyraziła oczekiwanie poczynienia całkowitej rewizji polityki względem reżimu Kim Dzong Una. Postulowała m.in. uznanie Korei Północnej za mocarstwo nuklearne oraz uwzględnienie możliwości wybuchu bezpośredniego konfliktu między Pjongjangiem a Stanami Zjednoczonymi.
Czytaj też:
„WSJ”: Przegląd strategii USA wobec Korei Północnej. Wśród możliwych opcji użycie siły