Zarzuty dla rosyjskich kontrolerów lotu. Kreml odpowiada polskim prokuratorom

Zarzuty dla rosyjskich kontrolerów lotu. Kreml odpowiada polskim prokuratorom

Wrak tupolewa, Smoleńsk
Wrak tupolewa, Smoleńsk Źródło: Newspix.pl / Ciecierski Pawel
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow odniósł się na konferencji prasowej do zarzutów polskiej prokuratury pod adresem rosyjskich kontrolerów, których oskarża się o doprowadzenie do katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem.

Jak pisze agencja prasowa TASS, Rosja stanowczo odrzuca zarzuty ze strony polskiej prokuratury. Rzecznik Kremla pytany na konferencji prasowej o tę kwestię przypomniał, że Rosja prowadzi własne śledztwo dotyczące katastrofy smoleńskiej i zaznaczył, że „nie sposób zgodzić się z wnioskami polskiej prokuratury o winie kontrolerów lotu . – Niewątpliwie okoliczności tej tragedii są już dość poważnie zbadane – dodał. Jak mówił, prace te będą wciąż kontynuowane.

Prokuratura Krajowa w poniedziałek rano poinformowała o przedstawieniu zarzutów umyślnego spowodowania katastrofy w ruchu lotniczym dwóm kontrolerom lotów oraz trzeciej osobie, która 10 kwietnia 2010 roku znajdowała się w wieży lotów w Smoleńsku.
– Wydano postanowienie o postawieniu dwóm kontrolerom lotów zarzutów umyślnego sprowadzenia katastrofy w ruchu lotniczym, wobec trzeciej osoby - pomocnictwa w sprowadzeniu katastrofy. Skierowaliśmy do strony rosyjskiej wniosek o pomoc prawną. Na obecnym etapie więcej szczegółów ujawnić nie możemy – mówił prokurator Marek Kuczyński. – Na zmianę zarzutów wobec kontrolerów ze Smoleńska i postawienie zarzutów trzeciej osobie pozwoliła nowa opinia fonoskopijna z odczytu rejestratorów – wyjaśniał.

Czytaj też:
Prokuratura oskarża kontrolerów ze Smoleńska o umyślne sprowadzenie katastrofy. Mówi też o zamianie ciał w trumnach

Źródło: TASS, wprost.pl