Córka europosła została zatrzymana podczas kontroli drogowej na ul. Targowej na warszawskiej Pradze. O przeszukaniu samochodu zdecydowano, ponieważ kobieta prowadziła auto nie posiadając do tego uprawnień. W samochodzie kobiety znaleziono woreczek, w którym znajdowało się pół grama podejrzanej substancji. Policjanci poinformowali później, że kobieta miała przy sobie pół grama heroiny. Funkcjonariusze przekazali również, że kobieta prowadząc auto korzystała z tabletu i „nie obserwowała drogi”.
Córka Janusza Korwin-Mikkego trafiła na badania obecności środków odurzających w organizmie, jednak ich wyniki pozostają nieznane.
W rozmowie z Wirtualną Polską Janusz Korwin-Mikke potwierdził, że policja zatrzymała jego córkę Korynnę. – A niech ją aresztują. Ja siedziałem za komuny, teraz więzienia są o wiele lepsze niż dawniej - stwierdził, komentując zatrzymanie swojego dziecka. - Ona jest dorosła, niech się tłumaczy – dodał.