– Jestem z pracy ministra Macierewicza zadowolona. Uważam, że to, co robi teraz w polskiej armii, sposób w jaki przeprowadza reformy w polskiej armii, jest konieczny ze względu na to, że nasi poprzednicy pozostawili armię w takim stanie, który dzisiaj wymaga nie tylko przemodelowania, nie tylko zmian systemowych, ale też ogromnego wzmocnienia i minister Macierewicz ma ogrom pracy przed sobą – stwierdziła szefowa polskiego rządu podczas konferencji w KPRM. Premier dodała, że „wierzy w to, że szef MON wywiąże się ze wszystkich tych zadań, których się podjął”. Szydło podkreśliła, że do niej prezydent Andrzej Duda listów nie pisze, więc nie ma żadnych wątpliwości odnośnie pracy Antoniego Macierewicza.
Premier zapewniła, że spotyka się z ministrem Macierewiczem i z nim rozmawia. – Spotykam się też z prezydentem i uważam, że to najlepsza forma komunikowania i uzyskiwania informacji. Oczywiście, można pisać listy, można rozmawiać, każdy wybiera taką formułę, która jest dla niego korzystniejsza. Uważam, że rozmowa, często niełatwa i szczera, jest dobrym rozwiązaniem i oczekuję od ministra Macierewicza, że nasze rozmowy przynoszą efekty, a tymi efektami jest to, że to o czym rozmawiamy, jest później wprowadzane w życie – oceniła szefowa polskiego rządu.
Prezydent chce wyjaśnień od szefa MON
Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego zwrócił się w imieniu prezydenta do Antoniego Macierewicza o „stosowne wyjaśnienia” dotyczące działań wobec oficerów Służby Kontrwywiadu Wojskowego. – To rutynowa korespondencja między BBN a kierownictwem MON. Wymiana takich pism odbywa się na bieżąco. Pan prezydent oczekuje, iż wkrótce otrzyma wyjaśnienia od pana ministra Macierewicza we wskazanych kwestiach – przekazał Marek Magierowski. – Pan prezydent otrzymał w tej sprawie list od posła Marka Biernackiego i zgodnie z kompetencjami przekazał do BBN. BBN poprosił zaś MON o odpowiedź – dodał rzecznik prezydenta.
Czytaj też:
Duda spotkał się z Macierewiczem. „Rozmawialiśmy o sprawach, które ja uznałem za najważniejsze”