W poniedziałek „Rzeczpospolita” poinformowała nieoficjalnie, że Marta Golbik i Grzegorz Furgo z Nowoczesnej mają wkrótce przejść do Platformy Obywatelskiej. Natomiast Wirtualna Polska, także nieoficjalnie, ustaliła, że oprócz wspomnianej dwójki posłów, do PO mają przejść także Joanna Augustynowska i Michał Stasiński. Politycy w rozmowie z „RZ” albo nie chcieli komentować tej sprawy, albo – jak Furgo – ocenili, że „sytuacja jest dynamiczna”. Sprawy nie skomentował jednak nikt z zarządu Nowoczesnej, co jeszcze spotęgowało plotki.
Tymczasem, jak ustalił w poniedziałek wieczorem portal 300Polityka, troje z czworga posłów typowanych do odejścia z Nowoczesnej zostało zawieszonych w prawach członka partii. Decyzję w tej sprawie miał podjąć przewodniczący Nowoczesnej Ryszard Petru, który na podstawie statutu partii zawiesił Grzegorza Furgo, Joanną Augustynowską i Martę Golbik. Jak dowiedziała się 300Polityka powodem zawieszenia posłów ma być „działanie na szkodę Nowoczesnej”.
Jeśli politycy Nowoczesnej faktycznie zdecydowaliby się na przejście do ugrupowania Grzegorza Schetyny, byłby to pierwszy transfer z Nowoczesnej do PO. W przeszłości to do Nowoczesnej dołączyło dwóch polityków PO.