Jak podaje portal Onet.pl, wobec szefa MON zastosowano najwyższe środki bezpieczeństwa. Antoni Macierewicz jest lepiej chroniony niż prezydent Andrzej Duda. W wojsku miała bowiem powstać specjalna grupa żandarmów, którzy otrzymują specjalne dodatki, które do tej pory przysługiwały jedynie komandosom elitarnej jednostki GROM. Za organizację całej „formacji” miał być odpowiedzialny Kazimierz Bartosik, bliski współpracownik Antoniego Macierewicza, a w przeszłości członek SKW oraz BOR.
Z informacji Onetu wynika, że żandarmi mieli wynająć mieszkanie na warszawskim Żoliborzu, które znajduje się naprzeciwko domu szefa MON/ Przez 24 godziny na dobę miejsce to ma być pilnowane przez uzbrojonych żandarmów, którzy pełnią dyżury rotacyjnie. Specjalne środki bezpieczeństwa są stosowane także podczas wizyt ministra obrony narodowej. Zanim Antoni Macierewicz wejdzie do pomieszczenia, jest ono sprawdzane przez grupę pirotechników. Badane są również samoloty oraz samochody, do których wsiada polityk PiS. Co ciekawe, co miesięczna kontrola jest prowadzona również w prywatnym aucie ministra. Żandarmi sprawdzają, czy nie znajdują się w nim materiały wybuchowe bądź podsłuchy.
Rzecznik żandarmerii wojskowej podkreślił, że wszystkie działania wykonywane wobec szefa MON są zgodne z ustawą o służbie.