Sprawę otoczonych drutem kolczastym blaszanych kontenerów dla uchodźców opisywała „Gazeta Wyborcza”. Dziennik utrzymuje, że ministerstwo spraw wewnętrznych i administracji już przygotowało rozporządzenie w tej sprawie. Takie rozporządzenie sprawiłoby, że niemal każdy z uchodźców szukający schronienia w Polsce trafi właśnie do takich miejsc.
O te doniesienia był pytany w Radiu ZET szef MSWiA Mariusz Błaszczak. – To jest pomysł w sytuacji awaryjnej, który sprawdza się na Węgrzech. Takie obozy kontenerowe są na przykład w Niemczech – mówił. Minister podał też przykład Niemiec. – Ostatni pani kanclerz Merkel stwierdziła, że w miastach jest już za dużo uchodźców, w związku z tym przekonywała, żeby zechcieli uprzejmie przenieść się na wieś – powiedział minister.
Jak dodał Błaszczak, odpowiedzią na te słowa Merkel było to, że „płonęły te obozy kontenerowe”. – Trzy dni temu pod Dunkierką w takim obozie doszło do zamieszek między jedną grupą uchodźców a drugą grupą uchodźców – podkreślił szef MSWiA.
Czytaj też:
Ogromny pożar i zamieszki w obozie dla uchodźców. Spłonęło ponad 300 drewnianych domków