– Jeśli dzisiejsze ekshumacje pokazują, że w trumnach są szczątki ciał różnych osób, to jest to jednak bardzo bolesne świadectwo dla ówczesnego funkcjonowania polskiego państwa – uważa Jarosław Gowin. Zdaniem wicepremiera pomylenie zwłok było wyrazem pogardy ze strony rosyjskiej. – Być może był to element świadomej prowokacji. Działania obliczonego na to, aby dalej Polaków skłócać i dzielić wokół pamięci o Smoleńsku – stwierdził.
Zdaniem Jarosława Gowina Donald Tusk nie bagatelizuje sprawy, w której jest przesłuchiwany. – Myślę, że rozpoczął kampanię prezydencką na rok 2020. Sugeruje, że jest dzisiaj ofiarą działań politycznych jako przedstawiciel rządu. Nie wyobrażam sobie, żebym ja albo jakikolwiek polityk rządowy miał naciskać na prokuraturę, by przesłuchiwała Donalda Tuska. Też nie wyobrażam sobie, by ktoś z nas miał naciskać na prokuraturę, by go nie przesłuchiwała – podkreślił.
Polityk skomentował także kwestię nieobecności Grzegorza Schetyny na dworcu podczas przyjazdu Donalda Tuska. – To, co było komitetem powitalnym, miało elementy groteski. Wiem, że to było starannie przez niego wyreżyserowane przedstawienie, ale jednak pewne elementy wymknęły mu się spod kontroli – stwierdził.
Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk opuścił budynek warszawskiej prokuratury w środę około 20:20. Przebywał tam ponad osiem godzin, zeznając jako świadek w śledztwie dotyczącym współpracy Służby Kontrwywiadu Wojskowego z rosyjską Federalną Służbą Bezpieczeństwa.
Czytaj też:
Tusk spędził dziewięć godzin w prokuraturze. „Sprawa ma charakter wybitnie polityczny”
Zaraz po tym, jak szef Rady Europejskiej rozmawiał z dziennikarzami, odbyła się także konferencja prokuratury.
Czytaj też:
Konferencja prokuratury ws. przesłuchania Tuska. „Okoliczności zostały wyjaśnione”