W rozmowie z Marcinem Dzierżanowskim i Olgą Wasilewską, Jan Śpiewak twierdzi, że jego rozwód z inicjatywą, którą współtworzył i której przewodził, miał się odbyć bez orzekania o winie. Wyszło inaczej,bo „koledzy nie odpuszczali”. Dlaczego w ogóle doszło do rozłamu? Zdaniem działacza poszło o władzę. – Paradoks polega na tym, że zaczęto ze mną walczyć w momencie, gdy Miasto Jest Nasze było na megafali. Zwycięskiego składu się nie zmienia w trakcie trwania meczu, dlatego trudno mi zrozumieć, skąd w tym samym czasie nagonka na mnie i innych członków ówczesnego zarządu – mówi Jan Śpiewak.
Najsłynniejszy bodaj warszawski radny nie zamierza jednak składać broni i w rozmowie z „Wprost” zapowiada: „Będę robił nowy projekt polityczny”. Na łamach naszego tygodnika po raz pierwszy Jan Śpiewak podaje szczegóły odnośnie tworzonej właśnie platformy Wolne Miasto Warszawa. – W jej ramach
typu watchdogowego. Będziemy kontrolować prace rządowej komisji weryfikacyjnej, która ma wyjaśnić dziką reprywatyzację w stolicy – mówi.Okazuje się jednak, że ambicje działaczy sięgają dużo dalej. Jan Śpiewak zapowiada bowiem start jego ugrupowania w nadchodzących wyborach samorządowych. Kto będzie kandydatem platformy Wolne Miasto Warszawa na prezydenta stolicy? Jaką wizję rozwoju miasta chce zaoferować radny i czy myśli o wejściu w politykę na szczeblu krajowym – o tym w wywiadzie dla „Wprost”. Już teraz zdradzić możemy jedno – prawdopodobnie właśnie rodzi się nowa partia miejska.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.