Szef MSZ o swojej „medialnej” dymisji: Nigdzie się nie wybieram

Szef MSZ o swojej „medialnej” dymisji: Nigdzie się nie wybieram

Witold Waszczykowski
Witold Waszczykowski Źródło: Newspix.pl / Damian Burzykowski
Minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski zaprzeczył doniesieniom „Rzeczpospolitej”, jakoby miał zostać zwolniony ze stanowiska szefa dyplomacji i wysłany w charakterze ambasadora przy Narodach Zjednoczonych do Nowego Jorku.

– Nigdzie się nie pakuję. Miałem dziś dłuższą rozmowę z panią premier. Ustalaliśmy plan pracy na następne tygodnie, kolejne wyjazdy i misje zagraniczne. Nie słyszałem niczego ani o rekonstrukcji, ani o moim wyjeździe. Nawet do Nowego Jorku – powiedział na antenie TVP Info minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski. - Zdecydowanie zaprzeczam (doniesieniom „Rzeczpospolitej” – red.). Nie ma takiego planu – zapewnił szef polskiej dyplomacji.

„Mieliśmy jeden taki przypadek”

Waszczykowski przyznał równocześnie, że nawet gdyby pojawiła się propozycja wysłania go w charakterze ambasadora w Stałym Przedstawicielstwie RP przy Narodach Zjednoczonych, „nie skorzystałby” z niej. – To stanowisko dla zawodowych dyplomatów – dodał i przypomniał, że chociaż ma za sobą pracę w charakterze dyplomaty, to „nie ma zwyczaju”, by byłych ministrów mianować ambasadorami. – Mieliśmy jeden taki przypadek, gdy premier Hanna Suchocka została ambasadorem przy Stolicy Apostolskiej, ale to wyjątkowa funkcja – podkreślił.

Informacje "Rzeczpospolitej"

Dziennik „Rzeczpospolita” w poniedziałkowym wydaniu poinformował, że odwołanie Witolda Waszczykowskiego z funkcji ministra spraw zagranicznych miałoby być połączone z obsadą stanowiska ambasadora Polski przy ONZ w momencie, gdy Polska stanie się niestałym członkiem Rady Bezpieczeństwa.

Czytaj też:
„Rzeczpospolita”: Waszczykowskiego czeka dymisja i prestiżowy awans

Źródło: TVP Info