Dotychczasowy komendant małopolskiej policji otrzymał z rąk premier Beaty Szydło nominację na szefa BOR. – To była przemyślana decyzja. Chodziło o to, żeby na czele BOR stanął doświadczony oficer. Jednocześnie to pierwsza taka sytuacja w historii, gdy na czele tej formacji stanął policjant. Nadinspektor Miłkowski daje gwarancję przeprowadzenia dogłębnych zmian w Biurze Ochrony Rządu – wyjaśnił Błaszczak. W ocenie szefa MSWiA „ktoś, kto przychodzi z zewnątrz jest atutem, ponieważ ma szersze spojrzenie, a jeszcze dodatkowo w przypadku nadinspektora Miłkowskiego ma wiedzę niezbędną do tego, żeby zbudować podstawy organizacyjne nowej służby”. – Takie właśnie zadanie postawiłem przed nowym szefem BOR – podkreślił.
Pytany o uprawnienia nowej służby Mariusz Błaszczak zaznaczył że nie będzie nowa służba specjalna, jednak funkcjonariusze będą mieli część uprawnień operacyjnych. Funkcjonariusze będą mogli przykładowo podsłuchiwać w celu zabezpieczenia osoby ochranianej. – Na razie koncentrujemy się jednak na zmianie personalnej – wyjaśnił polityk PiS.
Nowa służba w miejsce BOR
Nadinspektor Tomasz Miłkowski dotychczasowy szef małopolskiej policji został powołany na szefa Biura Ochrony Rządu. O tej decyzji na wspólnej konferencji prasowej poinformowali we wtorek premier Beata Szydło i minister Mariusz Błaszczak. – Tomasz Miłkowski jest oficerem polskiej policji, który ma odpowiednie doświadczenie i wiedzę, żeby zrealizować podstawowe zadanie, które przed nim stawiamy. Chodzi o stworzenie podstaw organizacyjnych nowej formacji, która zastąpi Biuro Ochrony Rządu – powiedział polityk PiS. Premier podkreśliła, że nowa służba, która będzie odpowiedzialna za ochronę najważniejszych osób państwie ma być skuteczna i profesjonalna. – Dotychczas żaden rząd nie odważył się wprowadzić zmian i unowocześnić Biura Ochrony Rządu – dodała szefowa polskiego rządu. – To jest czas na dokonanie pewnych zmian i korekt związanych z przebudową tej formacji. Jednak ludzie, którzy w niej służą nie mają powodów do obaw – zaznaczył Tomasz Miłkowski.