– Widziałem różne sondaże, ale przed nami epoka jeszcze przecież. Znacie mnie. Ja tak daleko nie patrzę w przyszłość – podkreślił szef Rady Europejskiej. Kiedy dziennikarz zwrócił uwagę Donaldowi Tuskowi, że jego przewaga nad polskim prezydentem wynosi 5 punktów procentowych, szef RE odparł: „zdarza się każdemu”.
Sondaż zrealizował Kantar Millward Brown na zlecenie „Faktów” TVN i TVN24 w dniach 24-25 kwietnia. Telefonicznego badania dokonano na ogólnopolskiej reprezentatywnej próbie 1001 osób w wieku powyżej osiemnastu lat.
W sondażu zapytano: „Na którego z tych kandydatów (Donald Tusk, Andrzej Duda) zagłosował/a by Pan/i w drugiej turze wyborów prezydenckich?”. 50 proc. badanych odpowiedziało, że wybrałoby przewodniczącego Rady Europejskiej, byłego premiera, Donalda Tuska. Natomiast prezydenta Andrzeja Dudę wskazało 45 proc. ankietowanych. Pozostałe 5 proc. badanych wybrało odpowiedź „nie wiem/trudno powiedzieć”.
Kilka dni wcześniej podobny sondaż przeprowadził Instytut Badań Pollster na zlecenie portalu SE.pl i Nowej TV. Respondenci także musieli wybrać między dwoma kandydatami: Tuskiem i Dudą. Z tamtego sondażu wynikało, że Donald Tusk mógłby liczyć na poparcie 49 proc. badanych. Z kolei na Andrzeja Dudę chciałoby głosować 39 proc. wyborców. 12 proc. respondentów odpowiedziało, że nie wie, na kogo chciałoby oddać swój głos.