– 226 lat temu, 3 maja 1791 roku, tu nad nami, w Zamku Królewskim w Warszawie, w Sali Senatorskiej, w obecności króla Polski Stanisława Augusta, przyjęto Konstytucję 3 Maja. Ustawę rządową, z której my Polacy, jesteśmy tak dumni, której uchwalenie czcimy jako święto państwowe, także w czasach, gdy wolnej Polski nie było, ryzykując wiezieniem, a nawet życiem. Tak była i jest ona dla nas, jako narodu ważna – mówił Andrzej Duda.
– Tamta konstytucja sprzed 226 lat, patrząc na przestrzeń wieków, obowiązywała przez chwilę, i której postanowień nie udało się wcielić w życie. Ktoś spyta, czemu cały naród cieszy się i raduje: "Witaj majowa jutrzenko". Czemu? Dla kolejnego fragmentu: "Nie ma w Polsce obcych panów". Czyli Polska staje się wolna, silna – tłumaczył prezydent. –
. Dlatego jesteśmy tak dumni z Konstytucji 3 Maja. Ona niosła w sobie głęboką nadzieję suwerenności, budowy naszego kraju, że będziemy mogli sami o sobie decydować, że pokonamy wrogów. To wszystko niosła w sobie konstytucja 3 maja – mówił Duda.Andrzej Duda podkreślił, że częścią ruchu reformatorskiego był król, a konstytucja była uchwalana w warunkach niecałkowicie wolnej Polski. – Taka była nasza historia, z której jesteśmy dumni, i nad którą powinniśmy się zasmucić. Mamy powód do domu, bo potrafiliśmy marzyć, walczyć o wolną Polskę.
, niosła najnowsze trendy polityczne, dawała wolność i sprawiedliwość, dawała nadzieję budowy silnego państwa. To dlatego możemy być dumni z tamtej konstytucji, choć trudno powiedzieć, czy możemy być dumni z tamtej Polski. Na pewno możemy być dumni z tamtych Polaków, którzy byli ojcami tamtej konstytucji – wskazał Duda. Jak podkreślił, duch patriotyczny był w naszych rodakach zawsze silny i przetrwał przez kolejne pokolenia.– Powinniśmy być z tych Polaków dumni, tak samo, jak powinniśmy być dumni z dzisiejszej Polski, która broni swoich interesów, należy do największych organizacji, wypowiada swoje zdanie, nawet wtedy, gdy jest ono niepopularne. Ale na tym właśnie polega suwerenność. Że jest myślenie propaństwowe i że jest nasz polski punkt widzenia, którego nie obawiamy się przedstawiać. Na tym także polega działanie nacechowane patriotyzmem na arenie międzynarodowej – przekonywał Duda. Jak zaznaczył, wiedzą o tym wszyscy, którzy są patriotami i dla których najważniejszy jest ich kraj.
Andrzej Duda wskazał, że obecnie Polska jest zupełnie inna niż tamta z z 1791 roku. – Jest Polską wolną, demokratyczną, w której władzę wybiera naród w wyborach powszechnych. Jest Polską, która należy do Sojuszu Północnoatlantyckiego, której naród jest światły, który rozumie otaczającą rzeczywistość – mówił Duda. Prezydent wskazał, że wciąż jest dużo potencjału i spraw do zrobienia, rzeczy do zbudowania. – Ten potencjał przez lata nie był wykorzystywany, choć jego wykorzystanie jest obowiązkiem władz. Wierzę, że on wreszcie zostanie wykorzystany – zaznaczył prezydent.
Andrzej Duda wskazał, że Polska jest dumna ze swoich zasług dla świata, ze swoich zwycięstw. – Mamy dzisiaj kolejne dziesięciolecia doświadczenia. Od 1989 r. zdobywamy je w Polsce, która wybija się na niepodległość – wskazał Duda, przywołując konstytucję z 1997 roku.
Zapowiedź referendum
– Czas na ważną debatę konstytucyjną, co dziś chcę powiedzieć, jako prezydent. Czas na debatę z udziałem polskiego narodu. Nie tylko elit i polityków. W moim przekonaniu jako prezydenta, Polacy mają prawo się wypowiedzieć, czy konstytucja, która od 20 lat funkcjonuje w Polsce, funkcjonuje dobrze, czy też Polacy zasługują na nową konstytucję. Czas rozpocząć tę debatę w 20. rocznicę uchwalenia konstytucji i przed obchodami 100-lecia niepodległości – mówił Andrzej Duda.
– Uważam, że w 2018 roku, w roku stulecia niepodległości, naród polski powinien się wypowiedzieć co do przyszłości ustrojowej swojego państwa.
, jakie prawa i wolności powinny być bardziej akcentowane – wyliczał Duda. Zaznaczył, że Polsce jako kraju demokratycznym funkcjonują podziały polityczne, ale to przedsięwzięcie powinno być możliwe do przeprowadzenia ponad podziałami. – Chcę, żeby w sprawie konstytucji Rzeczypospolitej odbyło się w 2018 roku referendum. I chcę, jak powiedziałem, byśmy odbyli w tej sprawie poważną debatę – zaznaczył prezydent.