„O! Pan Prezydent się obudził! A tak poważne – Konstytucja musi być prawem nie partyjnym, a obywatelskim! Referendum – tak, ale nie jako dyskusja nad PiS-owskm projektem, a jako głosowanie nad wejściem w życiu ustawy zasadniczej, która będzie dziełem całego narodu” – napisał na Facebooku Paweł Kukiz.
Polityk dodał, że nową ustawę zasadniczą powinni napisać wszyscy obywatele niezależnie od afiliacji politycznych. W przekonaniu lidera Kukiz’15, konstytucja winna być tworzona przez m.in. „stowarzyszenia i organizacje pozarządowe”. „Jednym słowem – kompromisem światopoglądowym. Tylko wtedy referendum ma sens”.
Referendum
O referendum konstytucyjnym głowa państwa mówiła również w trakcie obchodów 226. Rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 maja. – Czas na ważną debatę konstytucyjną, co dziś chcę powiedzieć, jako prezydent. Czas na debatę z udziałem polskiego narodu. Nie tylko elit i polityków. W moim przekonaniu jako prezydenta, Polacy mają prawo się wypowiedzieć, czy konstytucja, która od 20 lat funkcjonuje w Polsce, funkcjonuje dobrze, czy też Polacy zasługują na nową konstytucję. Czas rozpocząć tę debatę w 20. rocznicę uchwalenia konstytucji i przed obchodami 100-lecia niepodległości – mówił Andrzej Duda. – Chcę, żeby w sprawie konstytucji Rzeczypospolitej odbyło się w 2018 roku referendum. I chcę, jak powiedziałem, byśmy odbyli w tej sprawie poważną debatę – zaznaczył prezydent.
Reakcje
Co ciekawe, na propozycję prezydenta z dystansem zareagowało środowisko polityczne, z którego się wywodzi - Prawo i Sprawiedliwość. Rzecznik partii przyznała, że to pomysł głowy państwa, a formacja musi najpierw poznać pomysły na pytania referendalne. Pozostałe partie, poza Kukiz'15, odrzuciły możliwość zmian ustawy zasadniczej.