Jak przyznaje przedstawicielka Nowoczesnej, w ostatnim czasie politycy Platformy Obywatelskiej, pomimo ogłoszenia startu ze wspólnych list, nie wysyłają wielu ciepłych sygnałów do jej partii. – O wspólnej liście dowiedzieliśmy się dopiero z wypowiedzi Grzegorza Schetyny. Bardzo jasno powiedzieliśmy, że o wspólnych listach, to my możemy rozmawiać za jakiś czas. Do wyborów jest 2,5 roku – mówiła.
Jak Schetyna traktuje Petru
Jej zdaniem PO nie zachowuje się w stosunku do Nowoczesnej fair. – Powtórzę jeszcze raz: to jak się traktuje drugą osobę, świadczy o tej osobie, która właśnie tak traktuje drugą osobę. Jeżeli Grzegorz Schetyna traktuje lekceważąco Ryszarda Petru i robi to publicznie, to świadczy to o nim, a nie o Ryszardzie Petru. Ryszard Petru wystąpił, powiedział co ma do powiedzenia, został bardzo dobrze odebrany i koniec. Natomiast proszę zwrócić uwagę na to, co się stało po marszu. 3 dni później nagle się okazało, że Platforma ma zupełnie inne zdanie, niż wcześniej. Kto tu się zakiwał - my czy oni? – pytała.
Błędy, które można poprawić
– Myślę, że Platforma się bardzo zachłysnęła sondażami – oceniała. – To jest bardzo zgubne, jeśli się patrzy tylko na sondaże. My robimy swoje, jesteśmy konsekwentni w swojej pracy, mówimy zawsze to samo, nie zmieniamy zdania – podkreślała. – Popełniliśmy mnóstwo błędów komunikacyjnych i PR-owych i to wiemy, ale nie popełniliśmy żadnego błędu programowego. Błędy komunikacyjne i PR-owe można poprawić. My to wiemy i idziemy konsekwentnie do przodu – podsumowała.