Krzysztof Szczerski podkreślił, że data 11 listopada została przedstawiona jako jeden z możliwych terminów przeprowadzenia referendum, ponieważ wówczas świętowane będzie 100-lecie niepodległości, o czym Andrzej Duda mówił podczas wystąpienia 3 maja. – To przedsięwzięcie, które ma trwać półtora roku. Mamy je rozpisane na bloki działań, którego zwieńczeniem jest referendum konstytucyjne – wskazał prezydencki minister.
Czytaj też:
PKW pisze do Andrzeja Dudy ws. referendum konstytucyjnego. Zwraca uwagę na problemy
Szef gabinetu Andrzeja Dudy zaznaczył, że pytania odnośnie referendum będą znane po debacie publicznej, dotyczącej trzech bloków tematycznych. Są to: blok strojowy, społeczno-gospodarczy oraz relacji z UE, NATO i innymi państwami. - Ważna, o czym prezydent powiedział niedawno, jest kwestia przyjęcia euro – podkreślił Szczerski. Jak zaznaczył, jeżeli obywatele będą zainteresowani takim pytaniem, pojawi się ono w referendum.
– Co ciekawe, obecna ustawa zasadnicza zabrania Polsce wejścia do strefy euro. W związku z tym, nie chodzi o pytanie o wejście do strefy euro, tylko czy konstytucja ma gwarantować Polsce możliwość wejścia do strefy euro – tłumaczył minister. – Uważam, że jeśli konstytucja będzie napisana na nowo, to ta sprawa jest otwarta. Uważam, że gdybyśmy mieli referendum ws. nowej konstytucji, to ona może wymóg dotyczący strefy euro znieść – wskazał Szczerski.