– Chcemy wprowadzić sprawiedliwe reguły. Prawo może nie jest doskonałe, nie ma takiej instytucji, jak doskonałe prawo, ale chcemy, żeby było dobre i sprawiedliwe, czyli przydzielało pomoc państwa tym, którzy jej rzeczywiście najbardziej potrzebują – tłumaczyła polityk Nowoczesnej. W opinii Barbary Dolniak „dobry kierunek działania to sprawiedliwe rozdzielanie, które przysłuży się wzrostowi urodzeń. To będzie kwestia dochodowa”. – Jeżeli zostanie przekroczony próg, to wtedy będzie pomoc. Rolnicy nie płacą PIT, ale jeżeli podatek będzie ujemny, bo są takie osoby, które mają taką sytuację, to wtedy będzie pomagać państwo – tłumaczyła wicemarszałek Sejmu.
W opinii polityk Nowoczesnej „ten program ma na celu aktywizację rodzin oraz podejmowanie działań, które pozwolą kobietom na pracę, by przez ten czas wypracowały sobie taki poziom składek, które będą, gdy przejdą na emeryturę, właściwym poziomem wypłaty potrzebnym do emerytury”. Dolniak zaznaczyła, że „propozycja ugrupowania Ryszarda Petru będzie aż o siedem miliardów tańsza niż obecny program 500 plus, a zaoszczędzone pieniądze będzie można skierować do tych najbardziej potrzebujących”.
Barbara Dolniak przyznała również, że Nowoczesna chciałby podniesienia wieku emerytalnego. – Od samego początku jesteśmy w tym względzie konsekwentni, mówimy o progu w wieku 67 lat. Proszę pamiętać o tym, że im dłużej pracujemy, tym większa ilość składek, a co za tym idzie - większa emerytura. Każdy z nas na emeryturze chce żyć godnie – wyjaśniła wicemarszałek Sejmu dodając, że sytuacja jest trudna szczególnie w przypadku kobiet, które statystycznie żyją dłużej, a pracują krócej.