Goście programu „Śniadanie w Radiu ZET” dyskutowali o zmianach we władzach Komitetu Obrony Demokracji. W sobotę 27 maja nowym przewodniczącym KOD został Krzysztof Łoziński. Mateusz Kijowski zrezygnował z kandydowania przed głosowaniem.
Czytaj też:
Krzysztof Łoziński nowym przewodniczącym KOD. Innych kandydatów nie było
– Mamy nadzieję, że Komitet obrony demokracji obronił demokrację wewnętrzną. Martwi napięcie wewnętrzne, ale trzymamy kciuki, bo to bardzo ważne dla Polski środowisko. Mamy nadzieję, że to powrót do dobrej kondycji. KOD to setki tysięcy ludzi, którzy stają za wolnością i demokracją, PO wyciąga do nich rękę – mówił Robert Tyszkiewicz z PO.
Adam Szłapka z Nowoczesnej ocenił, że „KOD ma ważną rolę do odegrania w opozycji, bo potrafi mobilizować ludzi”. Z kolei Agnieszka Ścigaj z Kukiz'15 oceniła, iż afera finansowa bardzo zdyskredytowała KOD.
Rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński zwrócił natomiast uwagę na to, że w Polsce działa tysiące organizacji społecznych. – Nie sądzę, żeby problemy KOD z wiarygodnością zakończyły się wczoraj, bo teraz zacznie się etap walki wewnętrznej. Kolejne tygodnie przyniosą kolejne wojny. Spaja ich tylko niechęć do PiS, ale dziś już im brakuje dynamiki. Wydawało się, że partie będą prosić KOD żeby dopuścił ich na wspólną platformę, teraz KOD będzie musiał zabiegać o to, żeby znaleźć się na listach partii. Polityka wróciła na stare tory –ocenił.