Nową siedzibę – jak nieoficjalnie słyszymy – może otrzymać minister koordynator do spraw służb, Mariusz Kamiński. Czy chciałby zająć dawny gabinet marszałka Piłsudskiego, który urzędował właśnie w tym budynku? „Wyposażenie było skromne, zgodnie z naturą Marszałka. W gabinecie stało duże biurko. Za przycisk do papierów służył browning, pistolet używany przez bojowców PPS. W gabinecie znajdowała się żelazna kasetka, „jedyna rzecz, której Marszałek najwyraźniej strzegł przed wszystkimi” – czytamy na stronach Muzeum Piłsudskiego o dawnym gabinecie marszałka.
Zaniepokojony pogłoskami o przenosinach RCB jest Marek Biernacki z PO. Były szef MSW wysłał w tej sprawie interpelację do premier Beaty Szydło. „Rządowe Centrum Bezpieczeństwa jest najistotniejszym elementem efektywnego i kompleksowego systemu zarządzania kryzysowego. Jeśli pogłoski (o nagłych przenosinach – red.) są prawdziwe, to czy miejsce planowane na nową siedzibę RCB spełnia wszystkie warunki przewidziane dla najważniejszej w kraju instytucji koordynującej działania administracji i służb w przypadku wystąpienia sytuacji kryzysowej?” – pyta Biernacki. Jak podkreśla, chodzi zwłaszcza o certyfikaty bezpieczeństwa dla sieci łączności i specjalnie wyposażone pomieszczenia, które umożliwiają np. bezpośrednią łączność z wojewodami.
Te przymiarki mogą mieć związek z planowanym od miesięcy powołaniem nowego ministerstwa, które miałoby nadzorować pracę służb specjalnych. Sprawa utknęła, bo na reformę nie ma pieniędzy. – Ta sprawa żyje życiem medialnym, nie ma projektu ustawy ani żadnych decyzji – przekonuje nas Stanisław Żaryn, rzecznik Kamińskiego. Jednak o tym, że plan powołania ministerstwa ochrony państwa jest gotowy, politycy PiS zorientowani w tematyce służb mówią już od kilku miesięcy.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.