30 maja podczas Zgromadzenia Ogólnego Sądu Najwyższego (to spotkanie, podczas którego I prezes SN przedstawia sprawozdanie z działalności za poprzedni rok i kieruje swoje uwagi do władz w Polsce na temat stanu prawa w kraju) pojawił się temat Trybunału Konstytucyjnego. Podczas obrad mówiono o tym, czy funkcji TK nie powinny objąć sądy, padło też stwierdzenie, że rok 2016 był „najtrudniejszym okresem sądownictwa konstytucyjnego”, a ochrona zapisów ustawy zasadniczej spadła na sądy powszechne.
Prezydent w liście skierowanym do ZO SN, zaprosił sędziów do debaty nad nową konstytucją, nad którą chce w najbliższym czasie pracować. „Wyrażam też nadzieję, że zechcą Państwo zabrać głos w kwestii ram ustrojowych, w których osadzone jest sądownictwo. Moje zaproszenie do debaty nad nową Konstytucją skierowane jest do wszystkich Polaków. W sposób naturalny głos środowiska sędziowskiego będzie szczególnie cennym źródłem opinii” – napisał Andrzej Duda. Prezydent podkreślił też, że z zainteresowaniem oczekuje uwag od środowiska sędziowskiego. Uczestnikom ZO SN życzył też „wielu osiągnięć w służbie dla Rzeczpospolitej”.
Andrzej Duda zaznaczył też w piśmie, że zapoznał się z uwagami i informacją o działalności SN za rok 2016. „Z racji ustrojowej pozycji Sądu Najwyższego, istotne jest szerokie upublicznianie jego orzeczeń. Służyć temu powinny nowoczesne systemy i techniki komunikacyjne. Szeroki dostęp do judykatów Sądu Najwyższego sprzyja zarówno jednolitości orzecznictwa sądów powszechnych, jak i podnosi też kulturę prawną społeczeństwa” – stwierdził prezydent i dodał, że sądy „prawne, bezstronne, szanowane i służebne wobec obywateli to filar nowoczesnego państwa demokratycznego i warunek jego rozwoju”.