Kancelaria Premiera wspólnie z ministerstwami przygotowała mnóstwo atrakcji dla najmłodszych: gry, koncerty, warsztaty i konkursy z nagrodami. Tegoroczny piknij odbywa się pod hasłem „Polak mały”. W porannym programie „Pytanie na Śniadanie” w TVP2, premier pozwoliła sobie na wspomnienia z dzieciństwa, oraz z czasów gdy już sama miała dzieci. – Były takie czasy, kiedy chciałam być astronautką, to były wczesne lata szkoły podstawowej. Wtedy w ogóle nie przypuszczałam, że mogłabym zostać politykiem – mówiła szefowa rządu.
Beata Szydło powiedziała też, że już mając synów, Dzień Dziecka był ważnym wydarzeniem w jej domu. – Staraliśmy się ten czas spędzać razem. Do dzisiaj, mimo że to dorośli mężczyźni, staram się jakiś prezent czy jakąś przyjemność na Dzień Dziecka im sprawić. Tak to jest że zawsze pozostajemy dziećmi – opowiadała.
Premier o synu Tymoteuszu
W ostatnim czasie w życiu prywatnym premier doszło do ważnego wydarzenia: jej starszy syn Tymoteusz 27 maja maja przyjął święcenia kapłańskie w katedrze św. Mikołaja w Bielsku-Białej. Beata Szydło odniosła się do tego, stwierdzając, że było „to ogromne przeżycie”. – Dla nas najważniejsze jest to, że Tymoteusz jest szczęśliwy, że spełnił swoje marzenie. Wybrał piękna, ale trudną i odpowiedzialną drogę – mówiła premier. – Z małego Tymka nagle stał się dorosłym księdzem Tymoteuszem – dodała, nawiązując do obchodzonego w ogrodach KPRM święta.
Czytaj też:
Tak posłowie wyglądali w dzieciństwie. Odgadniesz, kto jest na zdjęciach?