Od dawna jesteśmy fanami twórczości ministra Błaszczaka ale tym razem swoim wyrafinowaniem zaskoczył nawet nas. Bo oto najpierw sam sobie przyznał odznakę „zasłużony dla ochrony przeciwpożarowej”, a potem odmówił jej przyjęcia. Wałęsa ze swoim „jestem za, a nawet przeciw” może Błaszczakowi buty czyścić. Bo on jest „za, a nawet przeciw” sobie.
A propos Wałęsy, to jak zwykle dostarcza rozrywki publiczności. Nie dość, że chłop założył instytut swojego imienia, to teraz się okazało, że musi on oddawać miliony, a nie ma z czego. Na imprezie pożegnalnej będę puszczać Kazika: „Wałęsa, oddaj moje sto milionów”.
PiS ma swoje krety wszędzie. Nawet w „Gazecie Wyborczej”. Niejaka Joanna Pamuła opowiedziała w TVN 24 swoje błyskotliwe refleksje na temat uchodźców. Oto skoro do Polski przyjedzie 7 tys. osób i jedna z nich zrobi zamach, w którym zginie 10 Polaków, to przecież uratujemy 6999 osób. W ten sposób pani redaktor pokonała w dyskusji taksówkarza. Oraz rozum i logikę.
Z żalem żegnamy Mateusza Kijowskiego. Pogonili go z KOD, że aż mu kucyk opadł. To teraz chyba powinien poprosić PiS o robotę. Nikt nie zrobił tyle co on dla ośmieszenia opozycji.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.