Niemieccy żołnierze, którzy stacjonowali w Incirlik, prowadzili z terytorium Turcji operacje w ramach międzynarodowej koalicji walczącej z Państwem Islamskim. Decyzją niemieckiego rządu, 260 osób, myśliwce „Tornado” oraz latająca cysterna zostaną przeniesione do bazy wojskowej Al-Azrak w Jordanii, nieopodal granicy z Syrią.
Operacja przenosin potrwa około 2 miesiące. W tym czasie niemieckie zaangażowanie w operację wymierzoną w Państwo Islamskie zostanie wstrzymane.
Bezpośrednim powodem, który spowodował podjęcie decyzji o przeniesieniu wojsk, była odmowa zgody na wizytę niemieckich polityków w bazie. O odmowie zdecydowało tureckie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Sprawa ma jednak szerszy kontekst – od kilku miesięcy trwa spór pomiędzy Ankarą a Berlinem w związku z niemiecką decyzją o udzieleniu azylu żołnierzom, którzy wzięli udział w próbie rzekomego puczu z lipca 2016 roku, gdy armia miała próbować usunąć prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana.
Ponadto Berlin poparł politykę Holendrów, którzy odmówili tureckim ministrom prowadzenia na terytorium ich kraju kampanii referendalnej. Zarówno Niemcy, Holandia, jak i Turcja są członkami NATO - Turcja posiada drugą największą armię w Organizacji, z kolei na terytorium Niemiec stacjonują kluczowe dla obrony Europy, w razie agresji, amerykańskie wojska.