We wtorek 20 czerwca Trybunał Konstytucyjny rozpatrzył skargę Zbigniewa Ziobry, który w kwietniu złożył wniosek o stwierdzenie niezgodności z konstytucją zapisów ustawy m.in. co do wyboru sędziów KRS. TK uznał, że przepisy ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa z 2011 roku w tej materii są niekonstytucyjne. Nie zgodziła się z tym KRS.
Czytaj też:
KRS o orzeczeniu TK: Bez wpływu na ważność wyboru obecnych członków
Trybunał obradował nad tą sprawą w 5-osobowym składzie sędziów: Michał Warciński, Grzegorz Jędrejek, Lech Morawski, Mariusz Muszyński i Julia Przyłębska. Orzeczenie zapadło jednogłośnie. Były prezes TK Jerzy Stępień na antenie Polsat News stwierdził, że "jeśli sąd jest źle obsadzony, to nie jest wyrok". – W tym przypadku mamy dwóch sędziów dublerów (wybranych przez PiS na miejsca już zajęte w TK - red.). Zobaczymy, jak będzie w przyszłości, jak będą traktowały tę sprawę sądy powszechne, które będą dokonywały pewnych działań, orzeczeń – wyjaśnił Stępień. Ocenił też, że jego zdaniem sędziowie dublerzy nie powinni być dopuszczeni do orzekania, a przez to, że było inaczej, orzeczenie nie ma mocy prawnej.
Podobny argument podnosiła we wtorkowym oświadczeniu Krajowa Rada Sądownictwa. KRS zauważyła, że w składzie orzekającym „zasiadały osoby wybrane do Trybunału Konstytucyjnego przez Sejm obecnej kadencji na wcześniej obsadzone stanowiska sędziów TK, co stwierdził Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 3 grudnia 2015 r. o sygn. akt K 34/15”.