Portal informuje, że bezpośrednim powodem takiej decyzji jest piątkowy wywiad z premier Beatą Szydło. W rozmowie z 300polityką dziennikarz przyznał, że poproszono go o wzięcie nieplanowanego urlopu z sugestią, że do pracy w Polskim Radiu nie ma już powrotu.
Podczas piątkowej rozmowy dziennikarz pytał m.in. premier Beatę Szydło o to dlaczego nie było jej w grupie, która spotkała się z prezydentem Stanów Zjednoczonych Donaldem Trumpem. – To już kolejna taka sytuacja - można powiedzieć - gdzie jest pani w cieniu. Jak pani to skomentuje? – pytał Dąbrowski. Dziennikarz zapytał szefową rządu również o to, że nie przemawiała na niedawnym kongresie PiS oraz o decyzję UNESCO zakazującą dalszej wycinki w Puszczy Białowieskiej.
Wojciech Dąbrowski do zespołu prowadzących „Sygnały Dnia” dołączył w marcu 2016 r. Wcześniej był prezenterem diecezjalnego Radia Warszawa. Kilkanaście dni temu zasłynął wywiadem z ministrem środowiska, który wypowiedział w rozmowie z nim słowa o „Ince jako sławnej córce leśniczego” .